Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Anonimowy świadek TVN opowiada o garniaku Misiewicza. „Przykrywają reprywatyzację”

Robią, co tylko mogą by, nie mówić o aferze reprywatyzacyjnej. Wałkowana jest „afera Misiewicza”. TVN wyciągnął nawet jego zamaskowanego „kolegę z liceum”.

screen twitter.com/ZielonaGaska
screen twitter.com/ZielonaGaska
Robią, co tylko mogą by, nie mówić o aferze reprywatyzacyjnej. Wałkowana jest „afera Misiewicza”. TVN wyciągnął nawet jego zamaskowanego „kolegę z liceum”. Ten opowiada, że Bartłomiej Misiewicz będąc jeszcze w liceum wywyższał się, „bo chodził w garniaku”. "Jest to jawne odwrócenie uwagi od sprawy warszawskich kamienic" - uważa polityk PiS.

Hanna Gronkiewicz-Waltz jest pod ostrzałem. W związku z afera reprywatyzacyjną atakowana jest niemal ze wszystkich stron. Złożono nawet wniosek o referendum w spawie jej odwołania. Stowarzyszenie Oburzeni apelują nawet o tymczasowy areszt dla HGW. Ankietowani pytani o aferę uważają, że odpowiedzialna za nią jest właśnie prezydent miasta. Dodatkowo większość z nich uważa, że HGW powinna podać się do dymisji. W tym czasie rozpętano „aferę Misiewicza”. Zdaniem polityka PiS jest to jawne odwrócenie uwagi od sprawy warszawskich kamienic.

Stowarzyszenie Oburzeni zbiera podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz z funkcji prezydent stolicy. Organizacja złożyła również do prokuratury rejonowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. Do wniosku dołączono też wniosek o tymczasowy areszt dla HGW.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wstrząsające kulisy reprywatyzacji ujawnia świadek. A HGW nie chce rozmawiać z radnymi 

W tym czasie rozpętano burzę w związku z osobą Bartłomieja Misiewicza. Przypomnijmy: Misiewicz został powołany do rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Według prawnika, nie złamano prawa.
 
Wiceminister Bartosz Kownacki bronił Misiewicza, mówiąc, że powołanie go na to stanowisko było konieczne ze względu na fakt, że od kilku miesięcy od powołania nowego rządu to MON sprawuje nadzór właścicielski nad Polską Grupą Zbrojeniową. 

Nowoczesna przygotowała nawet konferencję na temat ludzi, którzy mieli rzekomo otrzymać posady ze względu na polityczne koneksje. Przy okazji Patryk Jaki przypomniał jednemu z działaczy partii Ryszarda Petru, że swego czasu błagał go o posady dla siebie i swojej rodziny. Sprawa jest tym bardziej oburzająca, że to właśnie ów działacz wymieniał kolejne nazwiska ze swojej „listy pisiewiczów”. Wyżyny hipokryzji.

Sam lider .N nie był lepszy. Przedstawił opinii publicznej listę 40 „Misiewiczów”. Miał być to spis ludzi powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością, którzy zasiadają w państwowych spółkach. Internauci zauważyli, że szef Nowoczesnej powinien w takim razie donieść również na siebie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zapisał Misiewicza do... "grupy zbrojnej". Nowa wpadka niezawodnego Ryszarda Petru 

TVN postanowił wziąć Misiewicza w obroty. Dziennikarze dotarli do jego anonimowego kolegi z liceum.

„Bartłomiej, Pan Bartłomiej wyróżniał się swoim wyglądem, a raczej ubiorem ponieważ chodził w garniturze, pod krawatem. Z tego co kojarzę zamiast plecaka miał teczkę. Ja to odbierałem jako pokazanie swojej wyższości nad innymi, bo to on już jest w partii, czy udziela się w niej. Natomiast my jesteśmy tylko uczniami

– powiedział w materiale TVN24 anonimowy świadek.
 
Internauci już mają śmiechu po pachy.

Cała ta sprawa zdaniem senatora Prawa i Sprawiedliwości Jana Marii Jackowskiego jest przykrywką do afery reprywatyzacyjnej.

Skuteczna kampania pt. Bartłomiej Misiewicz przykryła sprawę afery reprywatyzacyjnej w Warszawie, ponieważ w głównych wydaniach programów informacyjnych ten temat był podgrzewany. Temat jest niesymetryczny w stosunku do nieprawidłowości związanych z Hanną Gronkiewicz-Waltz

– stwierdził Jan Maria Jackowski z PiS w programie „Minęła dwudziesta”.

Agencja Badania Rynku – ABR SESTA w dniach 14-21 września zapytała Polaków o aferę reprywatyzacyjną. Okazuje się, że większość – 62 proc. – z nich jest zdania, że odpowiedzialność za nią ponosi HGW.
 
57 proc. wyraża opinię, że prezydent powinna w związku ze sprawą podać się do dymisji – podaje w komunikacie ABR SESTA. Badanie przeprowadzono we wrześniu.
 
Zadano pytanie „Na ile zgadza się pan/pani ze stwierdzeniem, że Hanna Gronkiewicz-Waltz ponosi osobistą odpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie”.
 
38 proc. respondentów odpowiedziało „zdecydowanie zgadzam się”, 24 proc. „raczej zgadzam się”, 12 proc. „ani zgadzam się, ani nie zgadzam się”, 12 proc. – „raczej nie zgadzam się” i 14 proc. „zdecydowanie nie zgadzam się” – czytamy.
 
 
(Fot. screen tvp.info)

Bartłomiej Misiewicz, szef gabinetu politycznego Ministerstwa Obrony Narodowej oraz rzecznik ministra obrony, zwrócił się do ministra Antoniego Macierewicza o zawieszenie go w funkcjach w MON.

Pan Misiewicz zwrócił się do mnie o zawieszenie w związku z kampanią medialną, którą w niego wymierzono. Oczekuję od tych, którzy zajmują się pomówieniami, by przekazali dowody

- powiedział Antoni Macierewicz. Dodał, że przychylił się do wniosku rzecznika.

 



Źródło: tvp.info,niezalezna.pl

#Bartłomiej Misiewicz #PO #reprywatyzacja #Warszawa #HGW

mg