CBA przejmuje śledztwo w sprawie byłej urzędniczki ministerstwa sprawiedliwości. Chodzi o gigantyczną kwotę 38 milionów złotych, które Marzena Kruk miała zarobić na reprywatyzacji – poinformowało Radio ZET.
Jak już informowaliśmy Komisja Dyscyplinarna w Ministerstwie Sprawiedliwości uznała, że była już urzędniczka tego resortu skłamała w swoich oświadczeniach majątkowych w latach 2011-2015.
Dyrektor generalny ministerstwa sprawiedliwości, który zawiadomił o popełnieniu przestępstwa przekazał dokumenty, z których wynika, ż
e takiej sumy w oświadczeniach majątkowych Marzeny Kruk nie było.
Marzena Kruk może być osobą, która usłyszy pierwsze zarzuty w aferze reprywatyzacyjnej.
Czytaj również: Kruk kłamała w oświadczeniach majątkowych
Była urzędniczka ministerstwa sprawiedliwości otrzymała około 38 milionów złotych odszkodowania za nieruchomości w Warszawie. To do niej również należy część udziałów w słynnej działce pod przedwojennym adresem Chmielna 70.
Marzena Kruk zrezygnowała w zeszłym tygodniu z pracy w ministerstwie, dlatego nie grożą jej konsekwencje służbowe.
CBA do końca września przeprowadzi kontrolę oświadczeń Marzeny Kruk. Za poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach grozi jej nawet osiem lat więzienia. Prokuratura bada też okoliczności wypłaty odszkodowań dla byłej urzędniczki.
Jak pisał portal niezalezna.pl, Marzena Kruk to urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, współwłaścicielka słynnej działki przy Pałacu Kultury. Prywatnie to siostra Roberta Nowaczyka – prawnika, który doprowadził do reprywatyzacji blisko 50 adresów w Warszawie. Na konto Kruk z tytułu odszkodowań reprywatyzacyjnych wpłynęło ponad 38 mln zł wypłaconych przez warszawski ratusz!
Źródło: Radio Zet,niezalezna.pl
#reprywatyzacja #Ministerstwo Sprawiedliwości #Marzena Kruk
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki