Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tak Lech Kaczyński działał wobec reprywatyzacji w Warszawie. Przyszła HGW i co zrobiła?

Afera reprywatyzacyjna nie zwalnia.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Afera reprywatyzacyjna nie zwalnia. Dzisiaj szef klubu PO ocenił, że gdyby zdecydowano się na zarządzenie referendum w Warszawie, HGW by przegrała. Chwilę później Platforma zdecydowała, że Gronkiewicz-Waltz nie będzie już kandydować na prezydenta stolicy. Kolejne fakty w sprawie samej afery podało Stowarzyszenie „Miasto jest nasze”. Przedstawiono w jaki sposób śp. Lech Kaczyński działał w związku z reprywatyzacją, oraz jak jego kroki kontynuowała HGW.
 
Ostatnio wyszło na jaw, że 93-letniego powstańca warszawskiego władze warszawy wyrzuciły na bruk. Pani Danuta Orłowska dostała dwa listy: jeden pochwalno-dziękczynny za udział w Powstaniu Warszawskim i drugi – zapowiadający eksmisję z mieszkania…

„Miasto jest nasze” przypomniało sceny z 1999 roku. Opisano jak Lech Kaczyński będąc prezydentem Warszawy działał w sprawie reprywatyzacji. Chodziło działki warte ponad miliard złotych.
 
Prawnicy z Warszawy mieli dokonać fikcyjnej reaktywacji belgijskiej spółki Nowe Dzielnice. Miała ona „budować drugą Saską Kępę między Jeziorem Gocławskim, a błoniami kamionkowskim”. Została spłacona przez polski rząd w 1975 roku. Spółkę zlikwidowano w 1986 roku, a jej wszystkie akcje miały zostać zdeponowane w Belgii.
 
Marek Kolarski ówczesny szef Biura Gospodarowania Nieruchomościami miał wydać decyzję zwrotową i teren o wartości co najmniej miliarda złotych miał oddać za pół miliona złotych w użytkowanie wieczyste prywatnej firmie.
 
Gdy dowiedział się o tym ówczesny prezydent Lech Kaczyński odmówił podpisania aktu notarialnego. Zdymisjonował Kolarskiego i zawiadomił prokuraturę.
 
„Na znak protestu przeciwko decyzji prezydenta odchodzi z Kolarskim ówczesna wiceprezydent odpowiedzialna za reprywatyzację Dorota Safjan. Zaczyna się długoletni proces” – podaje „Miasto jest nasze”.
 
W 2006 roku prezydenturę w Warszawie objęła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
 
Przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym toczył się proces o unieważnienie decyzji Kolarskiego.

„Prokurator występował w obronie interesu publicznego co zrobił natomiast prezydent Warszawy? Zamówił w jednej z najdroższych kancelarii prawnych w kraju Domański Zakrzewski Palinka pismo procesowe, które uzasadniało przejęcie tych 32 hektarów”

– podkreślają administratorzy profilu „Miasto jest nasze”.
 
Z podanych informacji wynika, że Hanna Gronkiewicz-Waltz „przez 10 lat sama aktywnie występowała, żeby oddać ten teren oszustom”.

Przedstawiamy wpis „Miasto jest nasze” na Facebooku.

 



Źródło: niezalezna.pl,facebook.com

#reprywatyzacja #Warszawa #Lech Kaczyński #HGW

mg