Nawet pięć lat więzienia grozi wnukowi Lecha Wałęsy. 19-letni Dominik W. usłyszał zarzuty znęcania się nad dawną przyjaciółką oraz uszkodzenia jej ciała. Ugodził kobietę nożem. Podczas przesłuchania zaprezentował szokującą postawę.
O dramatycznych wydarzeniach z Gdańska jako pierwszy poinformował w czwartek rano portal niezalezna.pl, a za nami wiadomość podały pozostałe media.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wnuk Lecha Wałęsy w areszcie? Sensacyjne doniesienia z Gdańska. Chodzi o atak nożownika
Wczoraj podejrzany był przesłuchiwany. Wiadomo, że Dominik W., syn Przemysława Wałęsy, w środę wieczorem zaatakował kobietę - swoją byłą partnerkę - nożem. Był trzeźwy, nie znajdował się też pod wpływem narkotyków.
Ofiarą okazała się była dziewczyna wnuka Lecha Wałęsy, Adelina, z którą wspólnie wychowywali jej dziecko.
W środę ok. godz. 20 podczas ich spotkania w mieszkaniu w gdańskiej dzielnicy Orunia
zranił dawną ukochaną w nogę, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Wezwana na miejsce policja zatrzymała go kilka godzin później.
Obrażenia nogi okazały się niegroźne. Kobieta po opatrzeniu w szpitalu została zwolniona do domu.
Wczoraj Dominik W. został przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, gdzie zostały mu przedstawione zarzuty. Reporterowi „Faktu” udało się sfotografować ten moment.
- Cały czas nie opuszczała go buta, bo nawet wizja spędzenia kilku lat w więzieniu nie starła z jego twarzy bezczelnego uśmieszku
- czytamy w tabloidzie.
Mężczyźnie został postawiony zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 157 kodeksu karnego, czyli spowodowanie obrażeń ciała na czas powyżej 7 dni. Za ten czyn
grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: niezalezna.pl,fakt24.pl
#nożownik #Lech Wałęsa #wnuk Wałęsy
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki