Powiedzenie, że nad Hanną Gronkiewicz-Waltz zbierają się czarne chmury to doprawdy spory eufemizm.
Z kolei pytana o następcę Gronkiewicz-Waltz przekonuje, że powinna być to osoba młoda.- Mam nadzieję, że w mieście powstanie komisja, która będzie analizowała wszystkie dokumenty. Byłabym też bardzo zadowolona gdyby powstał audyt zewnętrzny i ktoś z zewnątrz dokładnie zbadał gdzie i jakie błędy popełniono. Bo my ciągle mówimy o spekulacjach, dokumenty prawne powinny być bardzo dokładnie sprawdzone. HGW na pewno nie ucieka od odpowiedzialności. Polacy, warszawiacy muszą mieć zaufanie do samorządu” - mówi Małgorzata Kidawa-Błońska.
Z kolei Grzegorz Schetyna przekonuje, że sprawa samorządu Warszawy jest symboliczna, i potrzebny jest dobry pomysł na zarządzanie stolicą.- Prezydent po raz trzeci wygrała wybory, obroniła się przed referendum, czyli Warszawiacy mają do niej zaufanie. Wybory w Warszawie będą za 2,5 roku, i wtedy będziemy zastanawiali się kto będzie kandydatem Platformy. Ja już to wielokrotnie mówiłam: jeżeli będziemy myśleli o nowym kandydacie, to powinna być osoba z młodszego pokolenia – twierdzi Kidawa-Błońska.
Jednocześnie lider PO zapewnia, że chce zrobić wszystko, aby rezygnacja Gronkiewicz-Waltz "nie oznaczała oddania Warszawy w ręce PiS-u”.- Sprawa samorządu Warszawy to symbol. Tutaj trzeba mieć dobry pomysł, nie tylko jeśli chodzi o politykę, ale o pomysł na miasto, na metropolię (…) Taka kandydatura nie wynika z przecieku prasowego, czy z medialnego kontekstu, tylko musi być wypracowana i naturalna dla mieszkańców. Nie rozmawialiśmy o tym, bo Kopacz jest pierwszą wiceprzewodniczącą i angażujemy się w odbudowę pozycji PO – przekonywał na antenie TVN24 Grzegorz Schetyna.
- Czy jest rozważany wariant dymisji HGW i wystawienia przez PO młodego kandydata? - pytał Bogdan Rymanowski.
- Nie ma takiego wariantu. Prezydent Gronkiewicz-Waltz musi wyjaśnić tę kwestie, przeprowadzić te czynności, które wyjaśnia tę sprawę. Polacy, Warszawiacy muszą wiedzieć, gdzie były nieprawidłowości. Nie mogę dopuścić do tego, żeby rezygnacja HGW oddała Warszawę w ręce PiS-u. I to nie w wyniku wyborów, których PiS nigdy nie w Warszawie nie wygra, tylko decyzji administracyjnej [...] Na razie prezydentem Warszawy jest HGW. Każdy, kto jest warszawskim patriotem, kto chce wyjaśnić te nieprawidłowości, powinien ją wspierać, w jej aktywności – dodał Schetyna – mówił Schetyna.