Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sprawdzone kadry TVN24 w nagonce na Macierewicza

Do rozpętanej przez „Gazetę Wyborczą” nagonki na ministra Antoniego Maczierewicza dołączyła stacja TVN24.

Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Do rozpętanej przez „Gazetę Wyborczą” nagonki na ministra Antoniego Maczierewicza dołączyła stacja TVN24. Dwa wieczorne programy stacji emitowane wczoraj nie pozostawiają złudzeń co do idei dziennikarskiej rzetelności i obiektywizmu. W krytykę Macierewicza włączył się Andrzej Olechowski – ten sam, który wraz z kilkoma byłymi szefami MSZ zasłynął w 2006 roku paszkwilem szkalującym Macierewicza.

Najpierw Justyna Pochanke rozmawiała z Andrzejem Olechowskim.

- To, co mnie by niepokoiło i wątek który mógłby być powodem utraty zaufania do ministra Macierewicza, [...], to podejrzane zazębianie się środowiska politycznego ministra ze środowiskiem spenetrowanym przez rosyjskie służby specjalne. To wymaga wyjaśnienia i to są pytania do naszych służb – tłumaczył Olechowski.

Justyna Pochanke to córka Renaty, jednej z z najbliższych współpracowniczek Janiny Chim, skazanej w aferze FOZZ‑u. Nazwisko Renaty Pochanke, pojawia się w aktach procesu FOZZ‑u.

Z kolei Andrzej Olechowski to współpracownik komunistycznego wywiadu ( "Tener" i "Must", mikrofilm  - J-7588, 81-06-25). Jak ujawnił historyk Sławomir Cenckiewicz, Olechowski był kontaktem operacyjnym funkcjonariusza komunistycznej bezpieki Gromosława Czempińskiego, późniejszego szefa UOP.

20 sierpnia 2006 w Telewizji Trwam, Antoni Macierewicz, ówczesny wiceminister obrony narodowej, odnosząc się do listu byłych ministrów spraw zagranicznych krytykującego odwołanie szczytu Trójkąta Weimarskiego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, stwierdził, że większość z nich była „agentami sowieckich służb specjalnych”. Po tych słowach rozpętała się skandaliczna awantura  z udziałem mediów i dziennikarzy sprzyjających PO i SLD. Tymczasem Antoni Macierewicz wyjaśnił, że rejestracji tajnych współpracowników dokonywały wprawdzie  służby specjalne PRL, ale były one całkowicie podporządkowane Moskwie , gdzie mieściło się główne dowództwo komunistycznej bezpieki, które podlegali także polscy funkcjonariusze służb specjalnych i pozyskani przez nich tajni współpracownicy.
 
„Carex”- Włodzimierz Cimoszewicz, „Ralf” Adam Rotfeld, „Must” –Andrzej Olechowski i „Buyer” –Dariusz Rosati - pod takimi pseudonimami figurują oni w dokumentach służb specjalnych PRL.
 
CZYTAJ WIĘCEJ: Kuriozalny list b. szefów MSZ

Po rozmowie Pochanke - Olechowski w "Kropce nad I" gościł Roman Giertych. Były lider LPR atakował szefa MON. I tu niespodzianka ojciec Moniki Olejnik, płk Tadeusz Olejnik, pracował w Służbie Bezpieczeństwa. Był funkcjonariuszem Biura „B” MSW PRL. Zajmował się m.in. „ochroną” ambasad
 

 



Źródło: Twitter,TVN24,niezalezna.pl

#Andrzej Olechowski #TVN24 #Gazeta Wyborcza #media #Antoni Macierewicz

rz