Zagrożenie rosyjskie jest realne. To nie jest zagrożenie fikcyjne i nie tylko polityczne. Rosjanie okupują część terytorium naszego sojusznika. Wypowiadają się agresywnie w sprawie Polski jak i innych naszych sojuszników. Trzeba mówić o tym zagrożeniu jasno i otwarcie – mówił w TVP Info minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Szef MON pytany, czy powtarzane regularnie przez niego słowa o zagrożeniu ze strony Rosji nie prowokują tego kraju do działań przeciwko Polsce, odparł zdecydowanie:
– To nie polski prezydent czy minister mówią, że nasze rakiety czy oddziały wojskowe są wymierzone w Moskwę. Pierwszy takie rzeczy powiedział pan prezydent Putin
– mówił.
– Zagrożenie rosyjskie jest realne. To nie jest zagrożenie fikcyjne i nie tylko polityczne. Rosjanie okupują część terytorium naszego sojusznika. Wypowiadają się agresywnie w sprawie Polski, jak i innych naszych sojuszników. Trzeba mówić o tym zagrożeniu jasno i otwarcie. Dlatego właśnie ludność miast i wsi, widząc przejeżdżające abramsy i widząc amerykańskich żołnierzy, witają ich z taką radością
- podkreślił minister obrony narodowej.
W piątek oficjalnie zakończyły się ćwiczenia Anakonda 2016, które rozpoczęto 7 czerwca. Były to największe manewry wojskowe w Polsce po 1989 r. Wzięło w nich udział ponad 31 tys. żołnierzy z 23 krajów, w tym ok. 12 tys. z Polski.
Źródło: niezalezna.pl
#Rosja #wojsko #MON #Anakonda #Antoni Macierewicz
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
JW