Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

​Tęczowa karta Biedronia

Najbardziej znany w Polsce homoseksualista Robert Biedroń, obecny prezydent Słupska, promuje różnorodność.

Autor: sd

Najbardziej znany w Polsce homoseksualista Robert Biedroń, obecny prezydent Słupska, promuje różnorodność. Podpisał w tym celu specjalną kartę antydyskryminacyjną – a jednocześnie nie płaci jak należy kobietom zatrudnionym w słupskich szkołach.

Karta sygnowana jest przez firmy, organizacje i instytucje, które deklarują, że w swoim działaniu będą kładły szczególny nacisk na politykę równego traktowania ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, stan zdrowia, rasę, narodowość, pochodzenie etniczne, religię, wyznanie, bezwyznaniowość, przekonania polityczne, przynależność związkową. Dotyczy to także orientacji psychoseksualnej, tożsamości płciowej, statusu rodzinnego, stylu życia, formy, zakresu i podstawy zatrudnienia, pozostałych typów współpracy oraz wszelkich innych przesłanek narażających na zachowania dyskryminacyjne.

Słupsk podpisał, jako pierwsze miasto w Polsce, Kartę różnorodności. Jestem bardzo dumny, że wprowadzamy kolejne standardy w zakresie lepszych warunków pracy dla naszych pracowników i pracowniczek, mieszkańców i wszystkich współpracowników – pochwalił się na Facebooku Robert Biedroń.

Słowa prezydenta Słupska, a wcześniej posła Ruchu Palikota, zaskoczyły radnych PiS-u. Zarzucają Biedroniowi hipokryzję. Jak mówią, nie traktuje równo kobiet pracujących dla samorządu, a usta ma pełne pięknych deklaracji. Podkreślają, że prezydent wypłaca pracownikom (głównie kobietom) z personelu pomocniczego w szkołach najniższą krajową, tymczasem powinien doliczać dodatki stażowe, wysługę lat i tym podobne. Niestety, nie robi tego, tylko obiecuje, choć miastem rządzi już półtora roku.

Autor: sd

Źródło: Gazeta Polska Codziennie