107 lat temu urodziła się Elżbieta Zawacka „Zo” – jedyna kobieta cichociemna, druga kobieta-generał w historii Wojska Polskiego.
Podczas II wojny światowej była kurierem między Warszawą a Berlinem. Granicę Rzeszy przekroczyła ponad sto razy. Już samo to było niezwykłym osiągnięciem. W 1943 roku dotarła do sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, skąd wróciła lądując na spadochronie jak jedyna kobieta wśród cichociemnych.
„
Szybko przeszłam kurs spadochroniarski. Przebywało się kilka dni w odosobnieniu w Wielkiej Brytanii. Stamtąd przywieziono mnie samochodem na lotnisko. Tam o godzinie 7.00 wieczorem razem z innymi cichociemnymi załadowaliśmy się do samolotu” – wspominała.
Zrzucono ją z 9 na 10 września w okolice Grodziska Mazowieckiego. Mówiła potem, że takiej daty się nie zapomina. I dodawała: „
Na pewno znalazłoby się dużo więcej chętnych, tylko nie było miejsca w samolocie”.
Jan Nowak-Jeziorański twierdził w swej książce „Kurier z Warszawy”, że „Zo” już wówczas stała się legendą w konspiracji.
Zawacka walczyła również w Powstaniu Warszawskim.
UB aresztowało ją w 1951 roku, a sąd skazał na 10 lat więzienia, na wolność wyszła po czterech.
3 maja 2006 roku Prezydent RP Lech Kaczyński awansował ją do stopnia generała brygady. Została wówczas drugą kobietą–generałem w historii Wojska Polskiego.
Elżbieta Zawacka zmarła 10 stycznia 2009 roku.
Źródło: niezalezna.pl
MŁ