Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

„Wyjaśnianie katastrofy smoleńskiej to hobby” - uważa Nałęcz, doradca prezydenta

Skandalicznej wypowiedzi udzielił dziś w Radiu Zet Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.

dk

Skandalicznej wypowiedzi udzielił dziś w Radiu Zet Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. Urzędnik powiedział: - PiS wprowadza wszystkich w błąd, wymiennie używając „zespół” i „komisja” Macierewicza – powiedział Nałęcz. Tymczasem, jak przypomniał, organem sejmu jest komisja sejmowa, natomiast zespół parlamentarny jest „zespołem hobbystycznym posłów, którzy zajmują się jakąś sprawą”. - Wszystko co Sejm daje, to sala do spotkań – stwierdził Tomasz Nałęcz w trakcie rozmowy w Radiu Zet..

W posiedzeniach zespołu biorą udział eksperci, parlamentarzyści, prawnicy oraz część rodzin ofiar smoleńskiej katastrofy. 

To nie pierwsza skandaliczna wypowiedź doradcy Komorowskiego. Dwa lata temu, po konwencji PiS obraził jej młodych uczestników, także w Radiu Zet w Programie Moniki  Olejnik mówił: - Kiedy prezes (Jarosław Kaczyński – przyp. red.) zaczął mówić do tej młodzieży, że Polska jest Titanikiem, to dla mnie było to jakieś polityczne molestowanie, coś na kształt politycznej pedofilii, jakby mówił do jakichś zgorzkniałych starców - grzmiał doradca Komorowskiego.

Po nagłośnieniu tej wypowiedzi przez media i po skierowaniu przez Forum Młodych PiS zawiadomienia do prokuratury, Tomasz Nałęcz publicznie przeprosił. Czy teraz także przeprosi za dzisiejszą skandaliczną wypowiedź obrażająca wszystkich, którzy chcą wyjaśnić, co naprawdę stało się w Smoleńsku 10.04.2010 r.? 
 

Reklama

dk

Reklama