"Gazeta Wyborcza" we współpracy z "Trójką" (uważanym przez opinię publiczną za radio prezydenckie) organizują 2 maja marsz w Warszawie pod hasłem "Orzeł może". Patronat honorowy objął prezydent Bronisław Komorowski, a przed Pałacem Prezydenckim ma stanąć czekoladowy ptak. Internauci wyśmiewają akcje, "GW" grozi procesem.
Wbrew założeniom organizatorów ujawnione zdjęcia czekoladowego ptaka zamiast entuzjazmu wzbudziły załamanie internautów oraz stały się obiektem żartów.

źródło: Facebook
"To wygląda jak jakiś mrówkojad..Ożeł morze ??? A morze wrona???" pyta jeden z użytkowników na Facebooku pod zdjęciem.
"To jest profanacja i w każdym normalnym kraju skończyło by się to ogromnym skandalem" - pisze drugi.
Sprawę na swoim blogu skomentował znany prawnik Piotr Waglowski. W tekście pt. Czekoladowy rozbiór Polski w sferze symbolicznej pisze:
- Jest mi tak strasznie przykro. Przez chwilę myślałem, że to taka "kaczka dziennikarska", że ktoś sobie wymyślił i puścił w Sieć mema. Ale okazuje się, że to dzieje się naprawdę. Oto w Dniu Flagi Rzeczypospolitej Polskiej ma odbyć się "społeczna akcja", która ma "przekonać Polaków do okazywania życzliwości, optymizmu i wiary we własne siły". Zaczynam być człowiekiem, którego do optymizmu należy zacząć przekonywać, chociaż wciąż staram się okazywać życzliwość i wiarę we własne siły. Jednak świadomość, że ktoś rzeczywiście uznał za dobry pomysł odsłaniania czekoladowej karykatury symbolu narodowego przed Pałacem Prezydenckim powoduje, że staję się pesymistą"
- Na stronach Trójki jest też konkurs "Wywiń orła". W mojej opinii jest to tak głęboko chory pomysł, że brak mi słów - napisał Waglowski, znany również jako VaGla. -
Kiedy to się rzeczywiście wydarzy, to będzie to - jak uważam - jeden z najsmutniejszych dni Rzeczypospolitej. A może wówczas już nie będzie żadnej Rzeczypospolitej. Bo zostanie kolegialnie skonsumowana. Jak ten czekoladowy ptak, który będzie to symbolizował - ubolewa Waglowski.
Część internautów próbuje złość na bezczeszczenie orła zamienić w żart.
Mecenas "Gazety Wyborczej" zdążył już zagrozić krytykom akcji.
- Analizując to w aspekcie prawa i dobrych obyczajów, mamy do czynienia z działaniem ewidentnie bezprawnym - czytamy na stronie internetowej dziennika.
"Najpierw: Świętuj na wesoło, nie bądź smutasem, orzeł może!. Teraz: święte oburzenie, bo "prawicowe portale" robią z tej akcji jaja a słynny mecenas Rogowski nawet grozi procesami. LOL. Kochani, nie nabzdyczajcie się tak! Trochę luzu :-)" napisał na Twitterze dziennikarz "Do Rzeczy" Marek Magierowski.
Trójce również nie podoba się żartowanie z akcji prezydenckiej:
"Zarząd Polskiego Radia zamierza bezzwłocznie podjąć stosowne kroki prawne przeciwko autorom i wydawcom publikacji szkalujących Polskie Radio S.A. i naruszającym dobre imię publicznego nadawcy, pojawiających się w kontekście akcji „Orzeł może”.
Także drodzy użytkownicy pamiętając o losie Antykomora uważajcie na swoje żarty. Ma być "pozytywnie", ale bez przesady.
Źródło: niezalezna.pl
Samuel Pereira