- Przebieg zabójstwa wskazuje na to, że było to działanie z premedytacją, wymierzone w konkretną osobę. Świadkami sytuacji byli pozostali pracownicy pralni. Postrzelonej kobiety nie udało się uratować
– powiedział Maludy.
Dodał, że na nogi została postawiona cała lubuska policja. Zabezpieczane są ślady kryminalistyczne na miejscu przestępstwa, trwają przesłuchania świadków i ustalanie danych mężczyzny, który dopuścił się tego przestępstwa.
- Prawdopodobnie sprawca odjechał z pralni samochodem. Sprawdzamy jakim autem mógł się poruszać, zostały zarządzone posterunki blokadowe. W terenie pracują kryminalni. Osoby będące świadkami tragedii zostaną objęte opieką psychologiczną
- zaznaczył Maludy.