Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

15-latek pod pręgierzem medialnych "autorytetów". Jakub Baryła odpowiada krytykantom

Media, zarówno tradycyjne, jak i społecznościowe, żywo zainteresowały się 15-letnim Jakubem, który wyszedł z krzyżem naprzeciw przechodzącemu w sobotę przez Płock marszowi środowisk LGBT. Nie brakowało głosów chwalących odwagę młodego człowieka, jednak w social media spotkał się on też ze sporą grupą krytykantów. Znany z krytyki rządu Wojciech Sadurski nazwał nawet na Twitterze 15-latka "niezrównoważonym dzieckiem".

Twitter.com/@_nazimno [screenshot]

O 15-letnim Jakubie Baryle zrobiło się głośno w sobotę, gdy trzymając w ręku krzyż, wyszedł na przeciw marszowi środowisk LGBT, który przechodził ulicami Płocka. Zdjęcia młodego człowieka z krucyfiksem w dłoni szybko obiegły media.

- Decyzja o zrobieniu tego, co zrobiłem zrodziła się - o ile dobrze pamiętam - w dniu ogłoszenia marszu równości w Płocku i była chęcią naśladowania x. Igancego Skorupki (dowodem jest mój post, usunięty przez Facebooka za rzekomą "mowę nienawiści") Była to moja decyzja i nikt (chyba, że Pan Bóg) mi Krzyża Świętego w ręce nie "włożył", była to wyłącznie moja inicjatywa, poza tym mam piętnaście lat, to już wiek, w którym myśli się samodzielnie. Krzyż Święty dostałem za uprzednią prośbą od proboszcza pobliskiej parafii

- tak swoje sobotnie działanie tłumaczył na Facebooku 15-latek.

Odważny czyn młodego człowieka szybko przysporzył mu wielu entuzjastów, którzy z uznaniem wypowiadali się i pisali o jego wyjściu na spotkanie z maszerującym w tęczowej paradzie.

Zachowanie 15-latka jednak nie wszystkim było w smak. W mediach społecznościowych pojawiło się także sporo głosów krytykanckich, czasem nie stroniących od dosadnych określeń.

Takich nie oszczędzał sobie znany z krytyki rządu Wojciech Sadurski, który w jednym z wpisów na Twitterze określił 15-letniego Jakuba mianem "niezrównoważonego dziecka". Nastolatek odpowiedział Sadurskiemu, że "czuje obrazę". "Ma Pan problemy z pychą?" - zapytał młody człowiek.

Dziennikarz Wirtualnej Polski, Kamil Sikora, publikując screen z jednego z portali, stwierdził:

"Jest tupet, jest przerost ego, jest parcie na szkło - chłopak odnajdzie się w dorosłej polityce za kilka lat."

W sieci pojawiło się również wiele głosów o domniemanych "sterowaniu" zachowaniem 15-latka.

Głos w sprawie 15-latka zabrał również znany z kontrowersyjnych opinii duchowny, jezuita o. Grzegorz Kramer. 

"I znów ktoś wziął krzyż w ręce i poszedł na Drugiego. I znów krzyż stał się głupstwem w oczach pogan, tym razem za sprawą chrześcijanina. Nie wiem, kto młodemu człowiekowi podpowiedział tę akcję, ale mam nadzieję, że nie człowiek dorosły. Nie wiem, dlaczego nikt z dorosłych chrześcijan nie podpowiedział temu człowiekowi, że nie każde wzięcie krzyża do ręki i wyruszenie 'przeciw' jest ewangelizacją (...)"

- napisał na Instagramie o. Kramer.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

I znów ktoś wziął krzyż w ręce i poszedł na Drugiego. I znów krzyż stał się głupstwem w oczach pogan, tym razem za sprawą chrześijanina. Nie wiem kto temu młodemu człowiekowi podpowiedział tę akcję, ale mam nadzieję, że nie człowiek dorosły. Nie wiem dlaczego nikt z dorosłych chrześcijan nie podpowiedział temu człowiekowi, że nie każde wzięcie krzyża do ręki i wyruszenie „przeciw” jest ewangelizacją. Nie wiem dlaczego nikt temu gorliwemu młodzieńcowi nie powiedział, że dobre chęci to za mało. Nie każde wywołanie sprzeciwu jest pokazaniem, że stoję po stronie Prawdy, którą jest Jezus. Na krzyżu Jezus umarł za każdego człowieka, również za tego, przeciw któremu ten krzyż został wzięty w te młode ręce. Krzyż można wziąć przeciw złemu duchowi, ale nie przeciw człowiekowi. Jezus umarł na krzyżu, by ludzkość rozdartą grzechem pojednać z Ojcem, ale i między nami. Nie walczcie proszę krzyżem, bo na nim dokonała się ostateczna walka, która została zwyciężona. Zwyciężonym nie jest człowiek, ale szatan. Nie godzę się na wykorzystywanie świętości do walki z drugim człowiekiem, przez kogokolwiek, ale szczególnie przez chrześcijan zdj. Wiktor Dabkowski

Post udostępniony przez Grzegorz Kramer SJ (@grzegorzkramer)

Sam Jakub na Twitterze jednoznacznie odpowiedział na tego typu sądy.

- Oświadczam niniejszym, iż nikt mnie nie wysłał na tą blokadę, a moi rodzice mają poglądy w większości raczej lewicowe (nie mniej tam, gdzie się da - katolickie). Proszę nie wymyślać

- napisał.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Jakub Baryła

redakcja