Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka odrzuciła wnioski PO, PSL i Nowoczesnej o odrzucenie projektu ustawy o SN w całości. O 23.30 komisja przeszła do procedowania poszczególnych poprawek. Po tym jak posłowie opozycji otoczyli stół prezydialny i zaczęli krzyczeć. W pewnym momencie, przez pół sali z krzesłem w rękach zaczął przemieszczać się poseł Misiło. Trzeba przyznać, że krzesło stawiało najwyraźniej czynny opór.
Po co polityk przenosił krzesło? Zagadka wyjaśnia się na filmach z innych ujęć. Misiło w trakcie obrad komisji postanowił... wejść na krzesło i rzucał z niego kartki ze zgłaszanymi przez opozycję poprawkami.
Politykowi Nowoczesnej najwyraźniej nie spodobała się popularność w mediach społecznościowych. Do posła PiS Sylwestra Tułajewa, który na bieżąco relacjonował wczorajsze poczynania posła Misiło skierował doprawdy haniebne słowa:
- Masz pośle Tułajew 36 lat, oby było Ci dane dożyć chwili, kiedy odpowiedz przed sądem Rzeczypospolitej za to, że złamałeś Jej Konstytucję – napisał na Twitterze.
O groźbach kierowanych pod swoim adresem poinformował na Twitterze poseł PiS Sylwester Tułajew, który nagłośnił wczoraj „aferę krzesłową” z udziałem posła Piotra Misiło.