Emocjonalny komentarz Ryszarda Kapuścińskiego, szefa klubów "GP", na temat ocenzurowania udziału klubów w "GP" w spotkaniu z prezydentem USA wywołał lawinę komentarzy. Kapuściński podkreśla w rozmowie z portalem Niezalezna.pl, że chodziło mu przede wszystkim o "Wiadomości" TVP.
- mówi nam Kapuściński.- Naprawdę trzeba było się postarać, żeby nie zauważyć tych tysięcy ludzi, którzy przyjechali, by wysłuchać przemówienia Donalda Trumpa, z całej Polski. Na pl. Krasińskich i w okolicy nie brakowało też ludzi z zagranicznych klubów "GP", którzy poświęcili jeszcze więcej swojego czasu i sił. Jest mi po prostu przykro, że główny program informacyjny telewizji publicznej, czyli "Wiadomości" TVP, tak się wobec nich zachował
Reklama
Szef klubów "GP" dodaje jednak, że takie zachowanie nie wpłynie na morale klubowiczów. - Klubowicze "GP" nie robią niczego tylko dla uznania, nie mówiąc już o jakichś innych korzyściach. Zawsze, gdy jest potrzeba, Polska może na nich liczyć - podkreśla.