Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Michał Tusk był przygotowywany do przesłuchania - mówi poseł S. Pięta, członek komisji śledczej

Michał Tusk zobowiązał się do mówienia prawdy przed komisją. Wypowiedzi, że „nie pamięta”, są również mówieniem prawdy.

Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Michał Tusk zobowiązał się do mówienia prawdy przed komisją. Wypowiedzi, że „nie pamięta”, są również mówieniem prawdy. Michał Tusk był przygotowywany do tego przesłuchania, a jego wypowiedzi były zaprogramowane. Nikt nie uwierzy, że ktoś może nie pamiętać, czy sam ubiegał się o pracę, czy mu ją zaoferowano – ze Stanisławem Piętą, posłem PiS-u, członkiem komisji ds. Amber Gold, rozmawia Lidia Lemaniak.

Czy poza osławionym już zdaniem „razem z ojcem wiedzieliśmy, że Amber Gold to lipa” Michał Tusk powiedział podczas przesłuchania coś kluczowego?
Powiedział, że nie pamięta, czy sam zgłosił się do OLT z propozycją pracy, czy tę propozycję otrzymał. Powiedział też, że nie pamięta, czy ta ważna rozmowa z ojcem odbyła się z inicjatywy jego, czy Donalda Tuska. Michał Tusk zobowiązał się do mówienia prawdy. Wypowiedzi, że „nie pamięta”, są również mówieniem prawdy. Te trzy kwestie pokazują, że Michał Tusk był przygotowywany do tego przesłuchania, a jego wypowiedzi były zaprogramowane. Nikt nie uwierzy, że ktoś może nie pamiętać, czy sam ubiegał się o pracę, czy mu ją zaoferowano. W mojej ocenie wypowiedź dotycząca tego, że „Amber Gold to lipa”, miała charakter spontaniczny i jest to wypowiedź odzwierciedlająca prawdę.

Czy Michał Tusk powiedział coś, co obciążyło jego ojca?
Bez wątpienia. Obciążająca jest wypowiedź o „lipie” w kontekście rozmowy, która toczyła się w czerwcu 2012 r., a także brak zewnętrznej aktywności odpowiadającego wówczas za służby specjalne Donalda Tuska, która pozwoliła małżeństwu P. oszukać kolejne osoby, powierzające im w dobrej wierze swoje oszczędności.

Donald Tusk zapytany o komentarz ws. przesłuchania powiedział, że „jest mu smutno, bo jego syn padł ofiarą nienawiści, jaką żywią do niego rządzący Polską”. Jak odniósłby się Pan do tych słów?
To absolutnie niezasadna opinia. Nikt nie żywi nienawiści ani do Donalda, ani do Michała Tusków. Jeśli ktoś żywi wobec nich jakieś uczucia, to są to raczej rozczarowanie czy współczucie. To opinia zupełnie polityczna, którą można odbierać jako usiłowanie ucieczki od odpowiedzi na pytania, które płyną do niego w związku z wypowiedzią jego syna.

Kiedy możemy się spodziewać przesłuchania Donalda Tuska?
Wbrew temu, co sądzi Donald Tusk, naszym celem nie jest szykanowanie go ani utrudnianie mu pracy. Myślę, że sekretariat będzie dążył do tego, aby termin przesłuchania był akceptowalny dla świadka.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Stanisław Pięta #Donald Tusk #OLT Express #Michał Tusk #Amber Gold

Lidia Lemaniak