Pod koniec października premier Donald Tusk zapowiedział złożenie w Sejmie poselskiego projektu nowelizacji Karty Nauczyciela. Zgodnie z nim nauczyciele otrzymają wynagrodzenie w sytuacji, gdy są w szkole gotowi do pracy, a zajęcia nie odbywają się z przyczyn od nich niezależnych. Projekt został złożony 4 listopada przez grupę posłów Koalicji Obywatelskiej. Decyzja premiera była efektem interwencji po spotkaniu z nauczycielkami z Legionowa. Tusk podkreślił wówczas, że tryb poselski przyspieszy procedurę legislacyjną.
"Lekceważenie pracy zaangażowanych osób"
Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, któremu szefuje działacz PSL Stanisław Jastrzębski, ostro zareagował na takie rozwiązanie, wystosowując list otwarty do premiera i posłów.
- czytamy w liście do Donalda Tuska.
Samorządowcy zwracają uwagę, że minister edukacji powołał także Zespół ds. Pragmatyki Zawodowej Nauczycieli, którego prace przyniosły "z trudem osiągnięte kompromisy".
"Podejmowanie decyzji tak ważnych dla nauczycieli i jednostek samorządu terytorialnego w trybie »projektu poselskiego« jest lekceważeniem pracy osób zaangażowanych w działania tych ciał i stawia pod znakiem zapytania zasadność ich istnienia"
- podkreślił przewodniczący Związku Stanisław Jastrzębski.
Związek Gmin Wiejskich RP zauważył również, że Ministerstwo Edukacji Narodowej do tej pory nie przedstawiło żadnej propozycji w związku z uchwałą Sądu Najwyższego z lutego bieżącego roku. SN orzekł wówczas, że praca wykonywana ponad normę czasu pracy z Karty Nauczyciela jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu Kodeksu pracy, a płacenie za przekroczenie norm czasu pracy jest zasadą w polskim systemie prawnym.
W efekcie tego wyroku do samorządów napływają kolejne pozwy sądowe o wypłatę wynagrodzenia ze stosownym dodatkiem za pracę przekraczającą normę tygodniową, a także odsetek od zaległych zobowiązań. "Teraz wybrzmiała nowa, zaskakująca obietnica zapłaty za godziny gotowości do pracy, bez skrupulatnego oszacowania skutków finansowych" - zauważył Jastrzębski.
Apel o poważną rozmowę o finansowaniu oświaty
"Samorządy wiejskie najmocniej dotknięte kryzysem związanym z niżem demograficznym, często obciążone najbardziej kosztownymi, jednociągowymi szkołami z małolicznymi oddziałami, są głęboko zainteresowane zmianami w organizacji systemu oświaty i wzywają Rząd i Parlament Rzeczypospolitej Polskiej do poważnej rozmowy o jej finansowaniu"
- dodał przewodniczący Związku.
Godziny ponadwymiarowe to godziny zajęć lub lekcji przydzielone nauczycielowi ponad obowiązkowe pensum, ale w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy. Zrobiło się o nich głośno w ostatnim czasie w związku z tzw. dużą nowelizacją Karty Nauczyciela, która weszła w życie z początkiem roku szkolnego 2025/2026. Określono w niej m.in. przypadki, w których nauczyciel zachowuje albo traci prawo do wynagrodzenia za przydzielone, ale niezrealizowane godziny ponadwymiarowe.
Po wejściu w życie tej nowelizacji związki zawodowe podnosiły, że nauczyciel, który jest w szkole i jest gotowy do pracy zgodnie z przydzielonymi mu godzinami ponadwymiarowymi, nie otrzymuje wynagrodzenia za nie, gdy nie ma w szkole klasy, bo np. jest ona na wycieczce. Związek Nauczycielstwa Polskiego podał, że ma sygnały z poszczególnych szkół, że nauczyciele bądź też całe grona pedagogiczne w ramach solidarności zawodowej wstrzymują wyjścia klasowe z powodu zmian w rozliczaniu godzin ponadwymiarowych.