Problemem ugrupowań opozycyjnych jest to, że pewna część ich zwolenników oczekuje zawsze radykalnego, antyrządowego stanowiska. Natomiast inna część jest bliższa wyborcom wahającym się i zarazem jest bliższa postawom koncyliacyjnym w sprawach bardzo ważnych dla polskiego społeczeństwa. Biorąc to wszystko pod uwagę, opozycja nie ma pomysłu, jaki konsensus znaleźć – mówi Niezależna.pl politolog prof. Rafał Chwedoruk.
Wtorek był niezwykle intensywnym dniem w polskiej polityce. Rząd Mateusza Morawieckiego pod pewnymi warunkami uzyskał wsparcie Lewicy w walce o środki z funduszu UE przeznaczonego na odbudowę gospodarek po COVID-19. Za ten ruch Lewicy reszta ugrupowań opozycyjnych, a głównie Koalicja Obywatelska zarzuciła jej polityczną zdradę. Liberalne media od dwóch dni biją w polityków, którzy zdecydowali się poprzeć plan, dzięki któremu będzie można ubiegać się o miliardowe dotacje dla Polski.
O to czy po tym zajściu formuła zjednoczonej opozycji ma jeszcze jakąkolwiek przyszłość, spytaliśmy politologa prof. Rafała Chwedoruka.
- Myślę, że formuła zjednoczonej opozycji wyczerpała się już dawno, a zwłaszcza po ostatnich wyborach, które przyniosły jej mniejsze lub większe porażki. Mniejszą porażkę przyniosły wybory prezydenckie, bo Rafał Trzaskowski uzyskał w nich dobry wynik, ale Andrzej Duda lepszy. W przypadku wyborów sejmowych przegrana opozycji była bardziej wyraźna. Już wtedy stało się jasne, że formuła zjednoczonej opozycji nie jest w stanie przynieść jej zwycięstwa nad obozem Zjednoczonej Prawicy, bo nadal zamyka ją w kręgu swoich stałych wyborców. Dlatego wtorkowa sytuacja jest tylko kolejnym potwierdzeniem tej tezy
– wskazuje prof. Chwedoruk.
Dodaje, że „wtorek pokazał różnice wewnątrzpartyjne opozycji”.
- Problemem tych ugrupowań jest to, że pewna część ich zwolenników oczekuje zawsze radykalnego, antyrządowego stanowiska. Natomiast inna część jest bliższa wyborcom wahającym się i zarazem jest bliższa postawom koncyliacyjnym w sprawach bardzo ważnych dla polskiego społeczeństwa. Biorąc to wszystko pod uwagę opozycja nie ma pomysłu jaki konsensus znaleźć
– powiedział nam politolog.
Naszego rozmówcę spytaliśmy także jak opozycja ostatecznie zachowa się w sprawie Krajowego Planu Odbudowy.
- Lewica znalazła się teraz pod ostrzałem liberalnych mediów i polityków części opozycji. Natomiast myślę, że padło zbyt wiele słów i zbyt wiele zainwestowano politycznie, aby teraz zmieniać ustalenia. Co więcej, politycy w tak ważnych momentach chętnie posiłkują się wynikami badań opinii publicznej, a te z pewnością będą podzielone, ale raczej przeważy aprobata napływu do Polski środków unijnych. Wydaje mi się, że to co najważniejsze w tej sprawie już się rozegrało, a cała sytuacja będzie kolejnym przyczynkiem do dyskusji o kryzysie przywództwa w Koalicji Obywatelskiej
– mówi prof. Chwedoruk.