Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ziobro odrzuca kłamliwe zarzuty. "Gdy komisja była legalna, na stawienie się nie pozwalał stan zdrowia"

- Gdy komisja działała jeszcze legalnie, przedkładałem zwolnienia związane z chorobą nowotworową, potwierdzane przez sądy. Nie kwestionowałem jej, ale mój stan zdrowia nie pozwalał na uczestnictwo w przesłuchaniu. Gdy byłem wzywany przed nielegalną już komisję, zapowiedziałem, że dobrowolnie stawiać się nie będę - stwierdził dzisiaj Zbigniew Ziobro.

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro
Tomasz Jedrzejowski - Gazeta Polska

Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych rozpatrzy dziś wniosek z 3 lutego 2025 r. nielegalnej komisji ds. Pegasusa o wyrażenie przez Sejm zgody na aresztowanie w celu zapewnienia stawiennictwa na posiedzeniu Sejmowej Komisji Śledczej posła Zbigniewa Ziobry. Były minister sprawiedliwości pojawił się osobiście na posiedzeniu.

Podczas konferencji prasowej zwrócił uwagę, że dziś "wykonawcy działań Donalda Tuska" "zrobili to, co mieli zrobić, wykonali zadanie, jak za starych komunistycznych czasów, zrobili to, co władza partyjna nakazała".

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Przypomniał, że można było zobaczyć film, "który obrazuje, jak rzeczy się miały".

- Czy prawdą jest to, co mówią przedstawiciele rządzącej większości, że rzekomo ukrywałem się, nie chciałem poddać czynnościom policyjnym, że robiłem wszystko, by uniknąć stawienia się, i trzymałem się kurczowo drzwi, by nie wejść na salę, czy było odwrotnie, czy ci, którzy tak chcieli mnie przesłuchiwać, i gdy mieli okazję, zabarykadowali się i nakazali nie wpuszczać mnie na salę po to, by zbiec z sali posiedzeń

- mówił Ziobro.

Dodał, że mówił, iż "dobrowolnie nie stawi się, ale powiedziałem, że nie będę też stawiał oporu".

- Specjalnie przyjechałem po to do Polski, by "nie stawiać oporu" - powiedział.

Zbigniew Ziobro, zwrócił uwagę, mówiąc o nielegalności komisji ds. Pegasusa stwierdzonej przez Trybunał Konstytucyjny, że wyrok TK jest wiążący od momentu ogłoszenia, a nie opublikowania.

TK stanął na tym stanowisku, gdy na jego czele stał Andrzej Rzepliński, takie było też stanowisko Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego,, gdy prezesem była Małgorzata Gersdorf. Uchwała SN, że wyrok TK jest wiążący od momentu ogłoszenia na sali rozpraw, a nie publikacji - nie została uchylona, jest wiążącym standardem we wszystkich sprawach, które się toczą

- powiedział.

Odniósł się także do zarzutów, że "nie stawiał się, gdy nie było jeszcze wyroku TK".

- Gdy komisja działała jeszcze legalnie, przedkładałem zwolnienia związane z chorobą nowotworową, potwierdzane przez sądy. Nie kwestionowałem jej, ale mój stan zdrowia nie pozwalał na uczestnictwo w przesłuchaniu. Gdy byłem wzywany przed nielegalną już komisję, zapowiedziałem, że dobrowolnie stawiać się nie będę - stwierdził Zbigniew Ziobro.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Zbigniew Ziobro

dm