W niedawnym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” minister sprawiedliwości Waldemar Żurek stwierdził, że w swoich działaniach nie musi być ograniczony przez aktualnie obowiązujące prawo. Jako uzasadnienie przywołał historyczną koncepcję prawną. „Na szczęście mamy formułę Radbrucha, która stanowi, że należy przeciwstawić się prawu uchwalanemu w sprzeczności z podstawowymi zasadami legalizmu, przeciw obywatelom. Część osób być może powie, że to, co mówię, to uzurpacja, ale nie zgadzam się z tym” – podkreślił Żurek.
Na te słowa zareagował na platformie X (dawniej Twitter) dr Bartosz Lewandowski, adwokat i doktor nauk prawnych. Zwrócił uwagę, że argumentacja ministra jest nie tylko merytorycznym nadużyciem, ale również głęboko nieetyczna.
– napisał Lewandowski.
Adwokat określił tezy ministra jako „wierutną bzdurę” oraz „obrazę dla milionów potomków ofiar II wojny światowej i totalitaryzmów narodowosocjalistycznego i komunistycznego”.
Czym jest formuła Radbrucha?
Dr Lewandowski w swoim wpisie przypomniał, czym w istocie jest przywoływana przez Żurka koncepcja. Formuła Radbrucha została stworzona przez niemieckiego prawnika Gustava Radbrucha po II wojnie światowej jako odpowiedź na degenerację prawa w czasach III Rzeszy. Głosi ona, że jeśli norma prawna w drastyczny i rażący sposób łamie podstawowe normy moralne, to traci moc obowiązywania (lex iniustissima non est lex – prawo w najwyższym stopniu niesprawiedliwe nie jest prawem).
Lewandowski podkreślił, że formuła ta „dotyczy to oczywistej i rażącej sprzeczności prawa stanowionego z podstawowymi zasadami moralności, które prowadzą do krzywdy obywatela ze strony totalitarnego państwa”. Jako przykłady podał ustawy norymberskie oraz prawo, „na mocy którego np. Polaków i Żydów mordowano w obozach koncentracyjnych, konfiskowano ich majątki czy traktowano jako niewolników”.
„Obrzydliwe” porównanie
Prawnik zarzucił ministrowi Żurkowi, że w sposób niedopuszczalny zestawia zbrodnicze ustawodawstwo totalitarne z demokratycznymi przepisami dotyczącymi ustroju sądownictwa w Polsce.
– napisał oburzony Lewandowski.
Na koniec, odwołując się do osobistej historii, zaapelował do ministra o zaprzestanie tego typu narracji.
– czytamy we wpisie.
Dr Lewandowski wezwał Waldemara Żurka, by „otwarcie przyznał, że nie chce stosować ustawy, a nie dokonywał inflacji pojęć z zakresu filozofii prawa, które mają swoje określone znaczenie”. Swój apel zakończył słowami: „Liczę na Pana refleksję”.
❗️Apel do Pana Ministra @w_zurek.
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) October 11, 2025
Szanowny Panie Ministrze,
po raz kolejny w mediach opowiada Pan o tym, że nie musi Pan stosować obowiązującego prawa ustanowionego ustawą, bowiem istnieje tzw. Formuła Radbrucha.
Powiedział Pan ostatnio:
„Na szczęście mamy formułę Radbrucha,… pic.twitter.com/RBt74ZkusT