Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Ziobro odpiera ataki TVP w likwidacji. "Wyjątkowo odrażający funkcjonariusz medialny"

Prowadzący program w Telewizji Polskiej w likwidacji Andrzej Stankiewicz (zastępca redaktora naczelnego Onetu) twierdzi, że z dotacji Funduszu Sprawiedliwości korzystali wyłącznie "ludzie Ziobry". Polityk PIS we wpisie na X krótko podsumował rewelacje dziennikarza. - Wydawało się, że królową dna neoTVP pozostaje reżimowa propagandystka Schnepf, ale właśnie jej redakcyjny kompan Stankiewicz zapukał od spodu. Nawet mu powieka nie drgnęła, gdy bezczelnie skłamał - napisał polityk PiS Zbigniew Ziobro.

Głosami polityków koalicji 13 grudnia Zbigniew Ziobro został pozbawiony poselskiego immunitetu. Prokuratura chce mu postawić 26 zarzutów, a także zadecydować o zatrzymaniu i aresztowaniu byłego szefa resortu sprawiedliwości.

Zbigniew Ziobro nie ma wątpliwości, że działania prokuratury i rządu Donalda Tuska to polityczna zemsta na nim. Do oskarżeń wobec byłego ministra sprawiedliwości włączyli się dziennikarze Telewizji Polskiej w likwidacji, a wśród nich Andrzej Stankiewicz, który zarzuca, że z finansowania Funduszu Sprawiedliwości korzystali wyłącznie "ludzie Ziobry".

Wydawało się, że królową dna neoTVP pozostaje reżimowa propagandystka Schnepf, ale właśnie jej redakcyjny kompan Stankiewicz zapukał od spodu. Nawet mu powieka nie drgnęła, gdy bezczelnie skłamał, że środki z Funduszu Sprawiedliwości trafiały wyłącznie do „ludzi Ziobry”

– napisał dziś polityk PiS na platformie X.

Ziobro wytłumaczył także, jak sytuacja wygląda z jego perspektywy.

Tymczasem beneficjentami Funduszu były setki organizacji, o których nigdy wcześniej nie słyszałem, ale przedstawiały dobre projekty. Pieniądze otrzymała choćby kojarzona z lewicowymi środowiskami Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, na której stronach promuje się dziś Małgorzata Kidawa-Błońska i Szymon Hołownia, która z pewnością teraz wyje z zachwytu, że została zaliczona do „mojego kręgu”. Albo klinika Budzik, której budowę też sfinansował Fundusz

– podkreślił.

"Stankiewicz niedawno równie bezczelnie kłamał, że ustawa powołująca Fundusz przewiduje przekazywanie pieniędzy wyłącznie ofiarom przestępstw, ukrywając, że równorzędnym celem jest przeciwdziałanie przestępczości" - dodał polityk.

Ale cóż - on przecież jako „rzetelny” dziennikarz tylko wiernie powtarza propagandowe przekazy PO. Nie dziwi więc, że w finale kampanii prezydenckiej, łamiąc elementarne zasady rzetelności dziennikarskiej, zniesławiał Karola Nawrockiego. Wyjątkowo odrażający funkcjonariusz medialny na smyczy Tuska

– dodał.

Źródło: niezalezna.pl, x.com