"Zielony Ład rozumiany węziej - bo wtedy on jest przede wszystkim skierowany przeciwko rolnictwu, jak i szerzej - wtedy jest skierowany praktycznie przeciwko wszystkim, pomijając najbogatszych, dla których podwyżki cen nie mają znaczenia - ma służyć temu, żeby takie kraje jak Polska, które do tej pory goniły UE, zachodnie kraje UE - przestały gonić, zaczęły się cofać" - mówił Jarosław Kaczyński, prezes PiS, w dzisiejszym oświadczeniu prasowym. Polityk apelował o tłumny udział w dzisiejszej manifestacji.
Dziś w samo południe w Warszawie rozpoczyna się wielki protest Solidarności - zarówno pracowniczej, jak i rolniczej, do którego włączają się również rolnicy z całej Polski. Hasło przewodnie manifestacji brzmi - "Precz z Zielonym Ładem". Bo to właśnie ten pomysł unijnych biurokratów może doprowadzić do wygaszenia rolnictwa krajów członkowskich UE, w tym Polski.
🔴 Oświadczenie prasowe Prezesa PiS J. Kaczyńskiego https://t.co/6r1rcIn9Dz
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) May 10, 2024
Przed rozpoczęciem manifestacji, prezes PiS - Jarosław Kaczyński, wygłosił oświadczenie prasowe, w którym przypomniał, którzy polscy europarlamentarzyści faktycznie głosowali "za" Zielonym Ładem, a który byli przeciwko...
Za: Buzek, Duda, Frankowski, Jarubas, Kalinowski, Lewandowski, Kopacz, Łukacijewska, Sikorski, Thun, Balt, Biedroń, Cimoszewicz, Liberadzki, Kohut, Miller.
Przeciwko: Bielan, Brudziński, Czarnecki, Fotyga, Jaki, Jurgiel, Karski, Kempa, Kopcińska, Krasnodębski, Kuźmiuk, Legutko, Mazurek, Tobiszowski, Waszczykowski, Wiśniewska, Zalewska, Złotowski.
"To, jak sądzę, jest najlepszy dowód tego, że to, co w tej chwili - nie tyle robi, a wyprawia - Donald Tusk, to jest po prostu stosowanie starej metody. Uciekając, złodziej krzyczy: łapać złodzieja"
I jak podkreślił - "Zielony Ład to jest m.in. dzieło PO".
"Ta całkowicie się w to włączyła, po to, żeby realizować różne interesy, różne ideologie, ale te interesy nie są polskie i te ideologie - chociaż funkcjonują w Polsce - nie mają polskiego pochodzenia. Są z zewnątrz. Są szaleństwem indukowanym z innych państw Europy, do naszego kraju. Chodzi o to szaleństwo klimatyczne"
W jego ocenie - "różne inne decyzje, które były podejmowane w ciągu ostatnich lat - niekiedy i wcześniej, to były też decyzje, które w gruncie rzeczy sprowadzały się do tego, że Donald Tusk współpracuje z von der Leyen w realizacji tego właśnie programu". "W zasadzie - początków tego programu, bo on się zmieniał, tu były różne fazy" - dodał.
"Także ta faza bardzo poważnego zaostrzenia Zielonego Ładu, rozumianego najszerzej. Łącznie z przedsięwzięciami, których symbolem i istotą są opłaty ETS. Te opłaty, które w pewnym momencie, po wprowadzeniu, były mało dolegliwe. kiedy jednak wprowadzono je na lipską giełdę - niemiecką, to ich cena wzrosła 10-krotnie i jest to dzisiaj ogromnie obciążające"
"Żeby to zbliżanie zmieniło się w co najwyżej stan zamrożenia, ale raczej cofanie się, żeby ta wielka szansa na to, aby Polska stała się krajem tak naprawdę równoprawnym - również w kontekście dochodów, pensji, poziomu życia - była zmarnowana. Tą szansę stworzyły rządy PiS. Ktoś celnie powiedział, że my wyciągnęliśmy Polskę z krajów "Trzeciego Świata". Nam się to udało, pieniądze były, nie tak jak wcześniej "nie ma i nie będzie".
"My chcemy zrobić wszystko, żeby tak się nie stało i nasz dzisiejszy udział w tym marszu jest po prostu wynikiem tej determinacji, tej decyzji. Mieliśmy przecież zaplanowany własny marsz, ale doszliśmy do wniosku, że dwa marsze w bardzo nieodległym czasie to jest coś, co pewnie nie wyjdzie. Liczymy, że wyjdzie ten dzisiejszy, a naprawdę nie zależy nam na reklamowaniu tam naszej własnej partii, tylko na tym, żeby po prostu to wyszło, żeby było dużo ludzi. Powtarzam: bierzemy w tym udział bez naszych sztandarów, bez naszych przemówień, po prostu jako obywatele, bo przecież wszyscy obywatele otrzymali taką propozycję, żeby wziąć udział w tym marszu"