Prokuratura Krajowa opublikowała dziś na swojej stronie internetowej częściowy raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Raport obejmuje 200 spośród 600 spraw badanych przez zespół prokuratorów w PK.
Prokuratura zorganizowała prezentację raportu, na której głos zabierali m.in. przewodnicząca zespołu śledczego prokurator Katarzyna Kwiatkowska, a także członkowie zespołu, prokuratorzy Dariusz Makowski i Jarosław Onyszczuk.
Po konferencji można było zadać członkom zespołu pytania, z czego skorzystał dziennikarz Niezależna.pl Tomasz Grodecki. Zapytał on czy w trakcie prac nad raportem prokuratorzy referenci i prokuratorzy nadrzędni mieli szansę na odniesienie się do spraw.
Nie taki tryb był stosowany, nie jest stosowany. Zespół miał oceniać postępowania, natomiast konsekwencje oceny będą podejmowane w toku postępowania przygotowawczego, czy służbowego
– wyjaśniał prokurator Dariusz Makowski.
"Jak można było oceniać bez pytania?" - dopytywał dziennikarz Niezależnej.
Nie taka była systematyka i metodyka oceniania tych spraw. Będą mogli jak najbardziej w toku postępowania przygotowawczego, czy służbowego
– powtórzył zmieszany Makowski.
Na pytanie, czy zatem "ten element został przez zespół świadomie pominięty" wtrąciła się prokurator Kwiatkowska. "Raport opiera się na bardzo dogłębnej analizie spraw" - podkreśliła, dodając że nie widzi celowości rozmowy z prokuratorami o sprawach, które jej zdaniem celowo prowadzone były niewłaściwie.
Całą konferencję prasową można obejrzeć tutaj: