Niewpuszczanie dziennikarzy TV Republika czy uciekanie przed trudnymi pytaniami, to zachowania wręcz charakteryzujące Donalda Tuska w roli premiera. Sytuacja powtórzyła się dziś, gdy urządził briefing prasowy przed wylotem do Helsinek.
Donald Tusk nie lubi niewygodnej prawdy, a co za tym idzie - pytań, które wokół poszczególnych sytuacji narastają. Udowodnił to wielokrotnie poprzez niewpuszczanie dziennikarzy m.in. Telewizji Republika na swoje konferencje prasowe. Podobna sytuacja miała miejsce również we wrześniu, kiedy to we Wrocławiu odbywały się posiedzenia sztabu kryzysowego - w trakcie powodzi. Mimo, że sprawa odbiła się echem poza granicami naszego kraju, nijak nie wpłynęło to na zachowanie Tuska.
Zobacz: Dziennikarza Republiki nie wpuszczono na sztab kryzysowy. W odpowiedzi KPRM - stek kłamstw!
Dziś rano Tusk, na chwilę przed wylotem do Helsinek na szczyt krajów bałtyckich NATO, wygłosił krótkie przemówienie, dotyczące swojej wizyty. Później, gdy był jeszcze czas na pytania od mediów, postanowił nie skorzystać z okazji.
Szósta dwanaście. Donald Tusk ucieka przed dziennikarzami, którzy ośmielili się coś tam burkać o gazie z ruskich spółek słupów za 3 złote. Oj weźmie się za Was premier, oj weźmie! pic.twitter.com/FtwNpBEG1N
— Lemingopedia (@Lemingopedia) January 14, 2025
W konferencji premiera ponownie nie uczestniczyła TV Republika, bo... znów nie przyznano jej dziennikarzom akredytacji.
"Nie mamy Pana na liście. Nie otrzymał Pan akredytacji"
Donald Tusk znowu nie wpuścił dziennikarzy @RepublikaTV na konferencje prasową. pic.twitter.com/bV4MEEc3XM
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) January 14, 2025