Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Za Tuska „państwo polskie obezwładnia naszych żołnierzy“. Kurski: Oni nie mówią nam prawdy

Od paru tygodni zastanawialiśmy się, jaki przedziwny zbieg okoliczności sprawia, że dowiadujemy się o jakichś zranieniach nagle, o jakichś dźgnięciach, ukłuciach, które kaleczą naszych żołnierzy tak, jakby oni byli bezbronni. Dowiedzieliśmy się, że to jest państwo polskie, które po prostu obezwładnia naszych żołnierzy - powiedział w rozmowie z red. Katarzyną Gójską na antenie Telewizji Republika kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego Jacek Kurski. Polityk odniósł się w ten sposób do ujawnionych dziś informacji o zatrzymaniach polskich mundurowych, do których doszło tylko dlatego, że bronili polskiej granicy.

Donald Tusk
Donald Tusk
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

W kwietniu Adam Bodnar powołał zespół śledczy, który zajął się ściganiem żołnierzy za odpieranie agresji ze strony nielegalnych migrantów. Trzech mundurowych zostało zatrzymanych przez Żandarmerię Wojską z oddanie strzałów ostrzegawczych. Przedstawiono im zarzuty. Jednocześnie niedawno dowiedzieliśmy się, że od stycznia do kwietnia do Polski z Niemiec trafiło ponad 3,5 tysięcy cudzoziemców. Te dwie sprawy połączył na antenie Telewizji Republika kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego Jacek Kurski.

"Władza nie mówi nam prawdy"

"Łączy je jedno - władza nie mówi nam prawdy, władza coś ukrywa"

– powiedział.

Odniósł się też do słów szefa Kancelarii Premiera Jana Grabca, który oznajmił, że jest zdziwiony zatrzymaniem polskich mundurowych. - To znaczy, że państwo z tektury wróciło - ocenił.

"Myśmy w pół roku, za 1,6 mld złotych, czyli stosunkowo niedrogo, a bardzo szybko, postawili realną zaporę - lepszą, gorszą, ale realną. Ci, którzy ją krytykują, co by powiedzieli, gdyby jej nie było? My realnie podjęliśmy działania. Oni teraz pojechali na granicę, Donald Tusk  wszedł w buty Prawa i Sprawiedliwości, przejął retorykę PiS, ale to są tylko słowa i fasada"

– stwierdził.

Zauważył, że wyjazd premiera na granicę był dopiero ponad dwa miesiące po zatrzymaniu polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową. - Jeżeli ponad 2,5 miesiąca temu władza powiedziała żołnierzom: nie będziemy was bronić, jesteście sami, nie interesuje nas wasz los, jak będziecie się bronić - postawimy was w stan oskarżenia i skujemy kajdankami - to został wysłany sygnał do wszystkich, którzy tej granicy bronią, że są pozostawieni sami sobie - powiedział.

"Od paru tygodni zastanawialiśmy się, jaka tajemnica, jaki przedziwny zbieg okoliczności sprawia, że dowiadujemy się o jakichś zranieniach nagle, o jakichś dźgnięciach, ukłuciach, o jakichś ciosach konarami, które przewalają i kaleczą naszych żołnierzy tak, jakby oni byli bezbronni, tak, jakby była jakaś tajemnicza siła, która im nie pozwala się bronić i dowiedzieliśmy się, że to jest państwo polskie, które po prostu obezwładnia naszych żołnierzy"

– podkreślił.


 



Źródło: niezalezna.pl

#bezprawie Tuska