Czy polska powinna poprzeć plany budowy europejskiej armii oraz zgodzić się na podporządkowanie spraw naszej obronności decyzją większości UE? - to kolejne pytanie podczas debaty na rynku w Końskich podczas debaty transmitowanej przez TV Republika, TV Trwam i wPolsce24. Co odpowiadali kandydaci?
- Najważniejszym polskim sojuszem jest Sojusz Północnoatlantycki oraz relacje bilateralne z USA - wskazał Karol Nawrocki. Kandydat popierany przez PiS zwrócił uwagę, że mamy doświadczenia z działaniami Lecha Wałęsy i próby tworzenia NATO-bis. Następnie Nawrocki nie szczędził krytyki Ursuli von der Leyen. Stwierdził też, że próba tworzenia NATO-bis jest wielkim zagrożeniem dla Polski i ma zamiar z tym walczyć.
"NATO jest sojuszem, w którym jesteśmy i alternatywy dla NATO nie ma. Natomiast czy trzeba tworzyć zdolności obronne między krajami UE? Tak! (...) Musimy razem ćwiczyć, razem produkować, to będzie dobre dla polskiego bezpieczeństwa" - mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia, uderzając później w PiS i Konfederację, oskarżając ich o sabotaż.
Hołownia szybko skończył swoją wypowiedź, a później stwierdził, że... frakcja kandydatów z wykształceniem średnim pokona frakcję doktorów. Cóż, niech każdy sam oceni ten żart.
Joanna Senyszyn stwierdziła z kolei, że USA rządzi "nieodpowiedzialny i nieprzewidywalny Trump", za co została wygwizdana. - Powinniśmy mieć europejską armię, bo jedno nie wyklucza drugiego - stwierdziła.
Dalej wypowiadał się Krzysztof Stanowski.
Europejska armia z jednej strony by się przydała, a z drugiej, słuchałem marszałka Hołownię w Radiu Zet, że nie będzie żadnej wojny. Generałowie mówią, żeby być gotowymi, minister obrony mówi żeby mieć plecak ewakuacyjny pod ręką, ale marszałek Hołownia powiedział, że wojny nie będzie. Może my tego wojska w ogóle nie potrzebujemy?
– mówił.
Stanowski uderzył też w rząd, wypominając, że szefem MON jest lekarz, ministrem klimatu jest "pani Hennig-Klęska, która jest nauczycielką". Takie to było przejęzyczenie!
- My potrzebujemy armii, naszej własnej armii! Nikt nas nie obroni! Z każdej strony może przyjść zagrożenie, z zachodniej i ze wschodniej! - zakończył z kolei Marek Jakubiak.