Sąd Najwyższy w Londynie ogłosił w środę, że definicja prawna kobiety odnosi się do płci biologicznej. Tym samym zajął stanowisko w sporze szkockich aktywistów z rządem Szkocji, który w uchwalonej ustawie do definicji kobiety włączył osoby transpłciowe z certyfikatem uzgodnienia płci.
Zwycięstwo normalności
Wyrok ten został uznany za przełomowy niemal na całym świecie. Wniosek jest prosty - zwyciężyła normalność. Do decyzji londyńskiego sądu, odniósł się w mediach społecznościowych Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości. Przypomniał także o Rafale Trzaskowskim, a raczej jego "postępowych" poglądach, których teraz, w okresie kampanii wyborczej ewidentnie się wstydzi.
Normalność wraca. Powiew zdrowego rozsądku dotarł nawet na Wyspy Brytyjskie. Sąd Najwyższy Wlk. Brytanii uznał, że kobietę - uwaga! - określa biologia, a nie „poczucie”. Jeśli tak dalej pójdzie, to Rafał Trzaskowski zostanie ostatnim tęczowym rycerzem ideologii, w której płcie można sobie wybierać niczym z kawiarnianego menu, a rzeczywistość to kwestia deklaracji, a nie naukowych faktów.
– napisał na x.com.
Normalność wraca. Powiew zdrowego rozsądku dotarł nawet na Wyspy Brytyjskie.
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) April 17, 2025
Sąd Najwyższy Wlk. Brytanii uznał, że kobietę - uwaga! - określa biologia, a nie „poczucie”. Jeśli tak dalej pójdzie, to @trzaskowski_ zostanie ostatnim tęczowym rycerzem ideologii, w której płcie można…
Trzaskowski ostatni tęczowy "rycerz"?
I faktycznie - może się tak stać. Choć Trzaskowski stara się, jak tylko może, by na czas kampanii odciąć się od dawnego - jawnego - promowania ideologii LGBT, jego wcześniejsze działania są skrupulatnie przypominane:
Kandydatowi Koalicji Obywatelskiej nie pomaga w tym aspekcie chociażby postawa Gazety Wyborczej, która pozwała posła Prawa i Sprawiedliwości - Pawła Szefernakera za pokazanie w sieci zdjęcia Trzaskowskiego z transwestytą. I to z parady równości, na przecież które tak ochoczo chodził wice-Tusk.
Ba, w piątek - podczas debaty Trzaskowskiego, kandydata KO zawstydziła jego koalicyjna koleżanka - Magdalena Biejat. Gdy Karol Nawrocki położył obok niego flagę LGBT, ten schował ją, by nie była widoczna. Kandydatka Nowej Lewicy przeszła przez całą salę, by zabrać flagę do siebie. Wypunktowała Trzaskowskiego, że ten... wstydzi się swoich poglądów.
