Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

To był nokautujący cios. Nawrocki przyniósł Trzaskowskiemu flagę LGBT. „Ostatnio ucieka od tej symboliki”

Na swojej debacie Rafał Trzaskowski nie wychodzi za dobrze. Ciosy w wizerunek padły już przed wejściem do hali, gdzie atakowani byli dziennikarze, a sztabom kandydatów odmawiali wejścia zamaskowani mężczyźni. Nokautujący cios padł jednak z mównicy.

W trakcie niej padło pytanie o doświadczenie w prowadzeniu polityki zagranicznej. Kandydaci mieli opowiadać o sowich "znajomościach, doświadczeniu i kontaktach na arenie międzynarodowej". 

Reklama

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Odpowiadając na nie Nawrocki wprost ocenił, że pytanie polega na chwaleniu się. - Widzę, że część kandydatów z uśmiechem weszła w tę rolę, ale jeszcze na największy wybuch wewnętrznego egoizmu, czekamy - powiedział, wskazując na Rafała Trzaskowskiego.

Nawrocki podkreślił, że przez lata prowadził politykę pamięci państwa polskiego i ma relacje na całym świecie, choć nie chce się nimi chwalić. Zaznaczył, że robił to z "piękną białoczerwoną flagą", którą będzie reprezentował.

I wtedy wyciągnął prezent dla wiceszefa Platformy Obywatelskiej - flagę LGBT. - Ostatnio ucieka od tej symboliki. Mojego szefa sztabu ścigał za to, że pokazał zdjęcie z flagą LGBT z "Gazety Wyborczej" - przypomniał.

"Więc, panie Rafale, ja z białoczerwoną flagą zawsze, na całym świecie od wielu lat i w przyszłości, a inni po swojemu... w wielu językach"

– powiedział.

Co odpowiedział Trzaskowski? - Ja naprawdę nikomu nie odmówię prawa do biało-czerwonej, wszyscy jesteśmy patriotami. Wy macie jakąś absolutną obsesję i prezes Kaczyński a propos gejów. Kaczyński się boi Europy, gejów, rodeo. To jest coś niebywałego. Strach i kompleksy - stwierdził prezydent Warszawy.

Później Trzaskowski... schował flagę LGBT, ale Magdalena Biejat z Lewicy postanowiła ją przejąć, przeszła przez całe studio i zabrała ją do siebie. 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama