Konstytucjonalista Marek Chmaj zasłynął ze swojej opinii prawnej, że PRL nie był systemem totalitarnym. Teraz stało się jasne dlaczego prawnik tak relatywizuje totalitaryzm komunistyczny. Okazało się, że Chmaj w okresie PRL był działaczem ZSMP, wygrał nawet olimpiadę wiedzy o PZPR. Działacz polskiego Komsomołu dostał za to w nagrodę wycieczkę do Włoch.
"Idzie dobrze. Szefowi [Donaldowi Tuskowi] powiedz, że będziemy mieć bardzo dużą kontrolę i wpływ nad Konfederacją w związku z tym, że Kuba [Jakub Banaś, syn szefa NIK] tam wszedł"
- mówi Markowi Chmajowi, prawnikowi-konstytucjonaliście, Marian Banaś w nagranej rozmowie, opublikowanej przez TVP Info.
Nagrania pokazują, jak wysłannik Tuska (Marek Chmaj) ustawia z prezesem NIK działania uderzające w PiS. Prezes NIK podkreśla wysłannikowi Tuska (którego nazywa „szefem”) , że ma dla niego „prezenty” na koniec kampanii wyborczej. Chodzi oczywiście o raporty uderzające w PiS. Od wielu miesięcy NIK publikował kolejne raporty, które miały uderzać w rząd. Jak pokazują taśmy, atak był skoordynowany na linii Konfederacja-NIK-Tusk.
Banaś w nagraniu podkreśla również wysłannikowi „szefa” (czyli Tuska), że ma wpływy w Konfederacji, z których zamierza skorzystać po wyborach.
Nagrania pochodzą od pracowników, którzy nie byli już w stanie znieść wykorzystania NIK do walki politycznej przez Banasia.
Marek Chmaj w swoich biogramach i osiągnięciach nie umieszcza informacji o członkostwie w Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej ani o tym, jakie funkcje pełnił w tej organizacji. Legitymację związku nosił już w szkole średniej – w Zespole Szkół Elektronicznych i Telekomunikacyjnych w Przemyślu. ZSMP miało w praktyce przygotować do aktywizmu w szeregach PZPR.
Chmaj w końcówce lat 80. był przewodniczącym Rady Młodzieży Szkolnej. Okazał się też prymusem wśród rówieśników, jeśli chodzi o wiedzę o PZPR. Jego informacje były na tyle imponujące, że pozwoliły mu w 1989 r., jeszcze przed przemianami ustrojowymi, zwyciężyć w ogólnopolskim konkursie wiedzy o PZPR. Uznano, że najlepiej opanował propagandowe formułki opisujące rzeczywistość w duchu marksizmu-leninizmu. Nagrodą za I miejsce w była wycieczka turystyczna do Włoch.
Już jako prawnik Marek Chmaj opracował w latach 2016–2017 na zlecenie Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych i Związku Byłych Funkcjonariuszy Urzędu Ochrony Państwa trzy negatywne opinie wobec ustawy dezubekizacyjnej, wprowadzanej przez rząd PiS. To wówczas Chmaj stwierdził, że PRL nie była państwem totalitarnym. Jak pisał wówczas konstytucjonalista: „Ustawa [dezubekizacyjna] godzi w fundamentalną dla ustroju demokratycznego państwa zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa”. Podpisał też apel „w sprawie ofiar ustawy dezubekizacyjnej” sygnowany też przez ludzi służb, robiących kariery od czasów PRL, jak Henryk Jasik z Departamentu I MSW czy były szef WSI Marek Dukaczewski. Jak sam Chmaj przyznał, w swoim dorobku ma także inne ekspertyzy pisane na zlecenie SLD, PO czy PSL.
Warto zauważyć, że kancelaria prawna Marka Chmaja zarobiła duże pieniądze na współpracy z Urzędem m.st. Warszawy, który wydał prawie milion złotych na obsługę prawną obejmującą reprezentację prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz przed komisją weryfikacyjną. Kancelaria prawna Marka Chmaja za „świadczenie pomocy prawnej” otrzymała od ratusza łącznie ponad pół miliona złotych.
Chmaj był też członkiem rady nadzorczej kontrowersyjnej Fundacji Otwarty Dialog, z którą związani są Ludmyła Kozłowska i Bartosz Kramek.
Tuż przed Bożym Narodzeniem 2022 r. były prezydent Bronisław Komorowski spotkał się na uroczystym spotkaniu świątecznym z Klubem Generałów, którego szefem jest szkolony w Moskwie gen. Jerzy Słowiński, a honorowym członkiem – gen. Franciszek Puchała, planista stanu wojennego. Wśród gości byli także m.in. były szef WSI Marek Dukaczewski i właśnie Marek Chmaj, W trakcie spotkania prawnikowi nadano tytuł Honorowego Członka Klubu Generałów.