Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Członkowie komisji wyborczej adnotację ws. referendum zaznaczyli… ołówkiem? PKW zabiera głos w tej sprawie!

Od 7 rano Polacy mogą oddawać głos w wyborach do Sejmu, Senatu oraz referendum. Mimo, że minęło zaledwie kilka godzin, nieprawidłowości w kwestii głosowana pojawia się coraz więcej. O jedną - dziennikarka zapytała PKW podczas konferencji prasowej.

Konferencja PKW
Konferencja PKW
TVP Info (Zrzut ekranu)

O godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach parlamentarnych - w których wybierzemy 460 posłów i 100 senatorów - oraz w referendum ogólnokrajowym. Do zakończenia głosowania o godz. 21, trwa cisza wyborcza i referendalna. Do głosowania w wyborach uprawnionych jest 29 mln 91 tys. 533 wyborców; wybory odbędą się w 31 tys. 497 obwodach głosowania.

Ołówkiem po spisie wyborców?

Dziś po 13 rozpoczęła się kolejna tego dnia konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej, podczas której poinformowano m.in. o frekwencji. 

Następnie nadszedł czas na pytania. Dziennikarka zwróciła się do PKW z pytaniem (podając nawet numer okręgu i miejsce, w którym miało dojść do zdarzenia) o możliwość zaznaczania adnotacji, co do niepobrania karty referendalnej, na spisie wyborczym za pomocą... ołówka.

Do zdarzenia miało dojść w Sopocie, w okręgu nr 25. 

Kiedy wyborca zapytał o to, z jakiego powoduje ta adnotacja została zapisana właśnie ołówkiem, w odpowiedzi przewodnicząca komisji odparła, że zrobiono tak dlatego, że "ktoś może nagle zmienić zdanie i wrócić pod koniec dnia po kartę referendalną". Podparła się tutaj "wytycznymi PKW".

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak odniosła się do tej kwestii, mówiąc: "to jest ten sam kazus, który omawialiśmy przed chwilą. W wytycznych jest to napisane - nie ma mowy o tym, że jest ołówek i potem cokolwiek ścieramy, bo ta adnotacja powinna być widoczna. Zwrócimy uwagę, jeśli to jest konkretna komisja".

Na pytanie, czy PKW dostała już zgłoszenia, właśnie dotykającej tej kwestii, jej członkowie odparli: "Żadnych wiadomości o takim zdarzeniu nie otrzymaliśmy. Zareagujemy, zlecimy sprawdzenie, czy to jest wiadomość autentyczna czy to jest umieszczony w sieci wpis. Dużo pojawia się w internecie wiadomości, które budzą zastrzeżenie, jednak po sprawdzeniu, okazuje się, że nie są one prawdziwe".

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory 2023 #Komisja Wyborcza #Państwowa Komisja Wyborcza #Polska #wybory

Anna Zyzek