Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Wielki marsz protestacyjny w Katowicach. Szydło: Oni są w stanie powstrzymać szaleństwo Komisji Europejskiej

Ulicami Katowic przechodzi wielki protest związkowców z całego regionu, którzy protestują przeciwko niszczeniu polskiej gospodarki i Zielonemu Ładowi. "Trzymam za nich kciuki, wspieram ich, bo uważam, że to oni są w stanie jeszcze powstrzymać to szaleństwo, które niszczy gospodarkę europejską. Są też w stanie wywrzeć taką presję na polskim rządzie, że ten zacznie wreszcie coś zrobić" - powiedziała była premier Beata Szydło.

Zjechali z wszystkich stron

„Marsz gwiaździsty” organizacji tworzących Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego rozpoczął się dziś po południu w Katowicach. Związkowcy idą z różnych części miasta przed Śląski Urząd Wojewódzki, aby zwrócić uwagę na sytuację przemysłu w regionie, działania rządu i Komisji Europejskiej. Wśród skandowanych haseł jest m.in. "Stop Zielonemu Ładowi". 

Walczymy o Śląsk, walczymy o śląski przemysł, walczymy o to, żeby przetrwały polskie huty funkcjonujące na Śląsku, kopalnie, Jastrzębska Spółka Węglowa, koksownictwo, motoryzacja. Nie chcemy powtórki sprzed 25 lat, kiedy tzw. transformacja doprowadziła do biedy na Śląsku, w tej chwili zagląda nam to w oczy

- powiedział przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz tuż przed wyruszeniem marszu sprzed Spodka.

W tym pochodzie znaleźli się m.in. związkowcy z: Zakładu Górniczego Sobieski, Elektrowni Rybnik, Koksowni Przyjaźń i kopalń: Budryk, Pniówek i Mysłowice-Wesoła. Są z nimi górnicy, hutnicy, transportowcy.

Szydło: Wywrzeć presję na rządzie

Protest wspiera była premier Beata Szydło (PiS), która przypomniała w Telewizji Republika, jakie jest źródło problemów. "Przemysł polski, ale i europejski padły ofiarą polityki Komisji Europejskiej. Polityki, która doprowadziła do tego, że Europa dziś przestałą być praktycznie konkurencyjna w gospodarce i przemyśle. Odbija się to głównie w takich branżach jak górnictwo, energetyka, przemysł stalowy" - powiedziała.

Jestem dzisiaj z górnikami, tam w Katowicach. Trzymam za nich kciuki, wspieram ich, bo uważam, że to oni są w stanie jeszcze powstrzymać to szaleństwo, które niszczy gospodarkę europejską. Są też w stanie wywrzeć taką presję na polskim rządzie, że ten zacznie wreszcie coś zrobić. Poza PR-owymi deklaracjami Donalda Tuska

– stwierdziła Szydło.

A sami uczestnicy marszu mówili dziennikarzom Republiki, że "niejeden rząd mają już na koncie" i jeśli nie zostaną wysłuchani, pojawią się też w Warszawie.

Źródło: niezalezna.pl, Twitter, TV Republika, PAP