Blisko 27 mln zł - na tyle opiewa podpisana 1 stycznia umowa między Miejskimi Zakładami Autobusowymi w Warszawie a spółką, którą kupili za 3 złote współpracujący z Rosjanami menadżerowie. W jej ramach do października 2026 roku mają być realizowane dostawy gazu. Wszystko dzięki decyzji wiceministra spraw wewnętrznych z Platformy Obywatelskiej Czesława Mroczka, który w grudniu ub.r. wykreślił spółkę z listy sankcyjnej.
Zależna od warszawskiego ratusza spółka MZA kupiła zajezdnię z infrastrukturą należącą do wpisanej na polską listę sankcyjną firmy kontrolowanej przez Rosjan - Cryogas M&T Poland. Rosjanie krótko po zakupie sprzedali akcje spółki... za 3 złote. Spółka zmieniła nazwę - na Omne Energia - oraz m.in. skład rady nadzorczej. Warszawskie autobusy zaczęły tankować na jej instalacji.
Spółka wciąż była na liście sankcyjnej. W związku z tym nie mogła brać udziału w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego i konkursach. I wtedy zapadła ważna decyzja, a podjął ją wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Polityk Platformy Obywatelskiej postanowił 12 grudnia wykreślić Omne Energia z listy sankcyjnej.
Dzięki decyzji Mroczka od 1 stycznia zaczęła obowiązywać nowa umowa między MZA a dostawcą gazu. O całej sprawie informują dziennikarze wp.pl, którzy podkreślają, że nowa umowa z Omne Energia opiewa na 26,7 mln zł. Dostawy mają być realizowane do października 2026 roku.
O współpracy warszawskiej spółki z dostawcą gazu dziennikarze informowali już wcześniej. Tak jak o zakupie akcji za 3 złote. Temat chcieli poruszyć na sesji Rady m.st. Warszawy radni Prawa i Sprawiedliwości. Zgłosili wniosek o udzielenie przez prezydenta informacji na temat omijania sankcji. Wniosek został przyjęty jednogłośnie. Jednak niedługo później, głosami radnych Koalicji Obywatelskiej - dyskusja na ten temat została od razu zamknięta.