Komisja ds. reprywatyzacji, której przewodniczącym od początku roku jest Arkadiusz Myrcha, spotkała się zaledwie kilka razy. Wiceminister sprawiedliwości dostaje co miesiąc za tę pracę dodatkowo prawie 10 tys. zł na rękę. Zarobił już w tym roku dodatkowo ponad 40 tys. zł brutto! - informuje portal tvrepublika.pl w tekście Marcina Dobskiego.
TV Republika przekazała, że od stycznia do kwietnia 2024 r. komisja nie zebrała się ani razu, choć od 10 stycznia miała już formalnego przewodniczącego - w osobie Arkadiusza Myrchy. Od tej daty do dziś zebrała się zaledwie sześciokrotnie.
Zgodnie z przepisami prawa, Myrcha jako przewodniczący dostaje ryczałtową miesięczną dietę "w wysokości 3-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie przepisów ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę"
"Łatwo policzyć, pamiętając o tym, że w 2024 roku minimalne wynagrodzenie wzrosło dwukrotnie. Do kwoty 4.242 zł (około 3 221,98 netto) od 1 stycznia 2024 i do 4.300 zł (około 3 261,53 zł netto) od 1 lipca 2024 roku. Myrcha zarobił więc dodatkowo: od stycznia 2024 roku - 25 452 tys. zł brutto oraz od lipca - 17 200 tys. zł brutto, co daje łącznie - 42 652 zł. Sekretarzowi stanu w resorcie sprawiedliwości wpływa więc co miesiąc dodatkowo ok. 9 665,94 zł netto"
- informuje tvrepublika.pl