Kinga Gajewska otrzymuje z Kancelarii Sejmu 4000 zł na wynajem mieszkania w Warszawie. Posłanka KO przed ubiegłorocznymi wyborami do Sejmu deklarowała, że mieszka w Błoniu, który jest oddalonym od stolicy o około 30 kilometrów. Z kolei jej mąż Arkadiusz Myrcha również pobiera środki z Kancelarii Sejmu na ten sam cel. W jego przypadku kwota wynosi 3750 zł. Oczywiście mieszkają razem, więc środki pobierają na jedno mieszkanie.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę.
"Każdemu posłowi spoza Warszawy przysługuje prawo do ryczałtu na wynajem mieszkania lub mieszkania w hotelu. Wynajmujemy z mężem w Warszawie jedno dwupokojowe mieszkanie, umiejscowione w pobliżu Sejmu, żłobka i przedszkola dzieci. Dopłacamy do wynajmu dodatkową trzecią część (lokalizacja jest droga). Pod Warszawą budujemy dom, przeprowadzimy się do niego, kiedy budowa będzie ukończona" — tłumaczyła się Gajewska w "Wyborczej".
Dom Gajewskiej i Myrchy odnaleziony!
Reporter TV Republika Adrian Borecki odnalazł dom Gajewskiej i Myrchy. Poseł KO mówi, że dom "jest w budowie". To ciekawe, bo dom wygląda jak całkowicie urządzony, co zobaczyć można było w materiale Republiki.
Okoliczni mieszkańcy mają zresztą twierdzić, że małżeństwo posłów przyjeżdżało do tego domu z dziećmi. Dom znajduje się zaledwie kilometr od stacji Błonie Rokitno, skąd do Warszawy jedzie się w niecałe pół godziny. Autem do Sejmu dojeżdża się w niewiele dłużej. Rezydencja wygląda na wykończoną, włącznie z zagospodarowaniem terenu.
Ooo jaka piękna WILLA. Prawdziwa WILLA+ Państwa Poselstwa Gajewskiej i Myrchy!!! Jak to było? 1. 7700 zł miesięcznie od podatników na wynajem luksusowego apartamentu na warszawskim Powiślu? I to pomimo tego, że 2. WILLA gotowa do zamieszkania zaledwie 37 minut samochodem od SejmuRP? Obłudnicy i bezwstydnicy
– komentuje poseł Przemysław Czarnek.
Cz.2 pic.twitter.com/2tLM86b2pH
— Adrian Borecki (@AdrianBorecki01) October 7, 2024