Na spotkaniu z mediami Ziobro przypomniał dotychczasowe działania szefa rządu. Mówił o przejęciu Prokuratury Krajowej, "paraliżu" Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa oraz lekceważenia wyroków Sądu Najwyższego. - Każdy z tych czynów jest przestępstwem - powiedział.
"Nie wspomnę już o tym, że za pośrednictwem swojego ministra sprawiedliwości, pana Bodnara, bezprawnie odwoływał prezesów sądów, chronionych ustawowo kadencją, manipulował składami sądów i losowaniem sędziów do spraw karnych w sprawach politycznych ważnych dla Platformy i odsuwał za pośrednictwem pana Bodnara i jego służb dziesiątki niewygodnych sędziów"
– mówił.
Zaznaczył, że "nie ma takiej możliwości, aby inteligentny człowiek nie zdawał sobie sprawy, że za te wszystkie nielegalne działania poniesie odpowiedzialność karną". Ziobro stwierdził, że Tusk "liczył na to, że tej odpowiedzialności nie poniesie", ponieważ miał przygotowywać zmiany, które mu to umożliwią.
"Ale wyrok wyborców został wydany - nie po myśli Tuska. To jest zapowiedź prawdziwych wyroków, które w przyszłości zapadną. Nie ma zgody na niszczenie polskiego państwa w imię interesów partyjnych, czy ideologicznych"
– oznajmił.
Były minister sprawiedliwości przypomniał doniesienia medialne, które przytaczały wypowiedzi premiera, w których mówił, że jeśli Platforma przegra wybory prezydenckie, to on sobie poradzi. - To prawda. Możemy z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że Donald Tusk ma już przygotowany apartament w Berlinie i drugi apartamencik w Brukseli na wypadek zmiany władzy, która nieuchronnie nastąpi - stwierdził.
Ziobro zwrócił się z pytaniem do wszystkich funkcjonariuszy państwowych, czy sądzą, że i dla nich "Tusk ma apartamencik". - Czy sądzicie, że Donald Tusk was zabierze ze sobą? - pytał. Ziobro oznajmił, że w przyszłych rozliczeniach nie chodzi o kwestie osobiste, ale o Polskę. Zaapelował do sędziów, prokuratorów i funkcjonariuszy publicznych o refleksję.
"Donald Tusk wczoraj, na radzie ministrów mówił, że konstytucja się nie zmieniła. To prawda, ale nie zmienił się też stosunek Donalda Tuska do tej konstytucji, bo te liczne łamanie prawa, brutalne łamanie ustaw, popełnianie przestępstw kryminalnych to nic innego, jak trwający gwałt na polskiej konstytucji [...] i spotka go za to nieuchronna odpowiedzialność. Zwracam się do wszystkich sędziów, prokuratorów, funkcjonariuszy polskiego państwa - nie dajcie wciągnąć się w to bagno, bo on tonie"
– powiedział.