Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

„Trzy budżety z gigantycznymi deficytami”. Kuźmiuk wskazał, jak rząd zadłuża Polskę

Jeżeli partia polityczna składa deklaracje wyborcze, mając świadomość, że nigdy tej obietnicy nie zrealizuje, to po prostu oszukuje wyborców - oznajmił poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. W ten sposób odniósł się do prawie dwóch lat rządów koalicji, która nie realizuje zapowiedzi z kampanii wyborczej. Podkreślił, że Polska obecnie zadłuża się w rekordowym tempie.

Niebawem miną dwa lata od ostatnich wyborów parlamentarnych. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej politycy PiS podsumowali dotychczasowe działania rządzącej koalicji. Poseł Zbigniew Kuźmiuk zwrócił uwagę kwestie związane z budżetem państwa na 2026 rok. Zaznaczył, że rządzący przygotowali już "trzy budżety, wszystkie z gigantycznymi deficytami". 

"W 2024 roku wykonany budżet - 211 miliardów deficytu. Tegoroczny 289 miliardów i najprawdopodobniej w takiej wysokości zostanie wykonany. I wreszcie to przedłożenie na rok następny - 271 miliardów. Same deficyty budżetowe to 770 miliardów. Sumy wręcz niewyobrażalne, a ponieważ ta koalicja pożycza także poza budżetem i wydaje publiczne pieniądze, to sumarycznie dług publiczny przez te trzy lata to niebotyczna kwota 1 biliona 100 miliardów złotych - o tyle, jeżeli ten rząd będzie trwał przez cały rok 2026, ta koalicja nas zadłuży. To najszybsze tempo przyrostu  długu w całej Unii Europejskiej"

– powiedział.

Miliard złotych dziennie

Zaznaczył, że pastwo polskie zadłuża się o 1 mld złotych dziennie, a jeśli budżet na 2026 rok zostanie przyjęty, będziemy zadłużać się w kwocie 1 mld 200 mln dziennie. - Te budżety wszystkie trzy one mają taką charakterystykę, że w zasadzie na każdy wydatek budżetowy trzeba pożyczyć prawie 1/3 środków - oznajmił.

Podkreślił, że obecna sytuacja ma miejsce mimo iż koalicja nie wywiązuje się z przedwyborczych obietnic. Przypomniał m.in. flagową zapowiedź ustanowienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł i zaznaczył, że rząd nie tylko nie zmierza w kierunku realizacji elementu programu, ale nawet minister finansów Andrzej Domański wysłał do Brukseli pismo, w którym "zobowiązał się, że Polska do roku 2028 włącznie ani nie podwyższy kwoty wolnej od podatku, ani nawet nie zwaloryzuje progów podatkowych".

"To jest klasyczne oszustwo wyborcze - złożenie obietnicy wyborczej z zamiarem jej niezrealizowania. To jest, można powiedzieć śmiało, zamach na demokrację, bo jeżeli partia polityczna składa deklaracje wyborcze, mając świadomość, że nigdy tej obietnicy nie zrealizuje, to po prostu oszukuje wyborców"

– dodał.

"Wielkie oszustwo"

Olga Semeniuk-Patkowska odniosła się m.in. do często podnoszonego w trakcie kampanii wyborczej Krajowego Planu Odbudowy. - Pamiętacie państwo, jakie były założenia? Że będzie zalana Polska euro z KPO. Co mamy dzisiaj? Pieniądze dla rodzin posłów Platformy Obywatelskiej, pieniądze dla swoich. Jak rozmawiam w swoim województwie z małymi firmami gastronomicznymi to pytają, gdzie można było ten wniosek złożyć, żeby chociaż otrzymać 50 tysięcy [...] aby przetrwać - mówiła.

"KPO to jedno wielkie oszustwo, którego dopuściła się Koalicja Obywatelska i dzisiaj myślą, że ten myk znowu zagra, czyli włączanie różnych środowisk europejskich w wybory, które najpóźniej za dwa lata"

– oznajmiła.

Źródło: niezalezna.pl