Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

„Trzeba zbudować Fort Trump”. Mariusz Błaszczak na XI Nadzwyczajnym Zjeździe Klubów „GP”

Budowa Fort Trump, włączenie Polski do programu Nuclear Sharing, a także atak dronowy na nasz kraj – to były główne tematy poruszone podczas panelu dotyczącego bezpieczeństwa zorganizowanego podczas drugiego dnia XI Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej”. W dyskusji udział wzięli szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, poseł Antoni Macierewicz i prof. Piotr Grochmalski.

Jeden z panelów drugiego dnia XI Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” poświęcony był aktualnemu stanu bezpieczeństwa w Polsce. Prelegentami tej części byli b. wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak, jego poprzednik w resorcie obrony Antoni Macierewicz oraz prof. Piotr Grochmalski.

- Atak hybrydowy na Polsce przepuszczony z inspiracji i przy sprawstwie kierowniczy na Kremlu rozpoczął się jesienią 2021 roku. Zaatakowane zostały granice naszego kraju. Wtedy, używając nielegalnych migrantów, reżim Putina i Łukaszenki próbował wywołać chaos w naszej ojczyźnie. Wówczas stanęliśmy murem za polskim mundurem. Przedwczoraj w Sejmie podkreślałem, że nasze środowisko, Prawo i Sprawiedliwość, zawsze stało, stoi i stać będzie za polskim mundurem. Dziękowałem żołnierzom Wojska Polskiego za ostatnią reakcję, właściwą. Tak, należało te drony zestrzelić. Każdy dron wlatujący na terytorium naszego kraju powinien być zestrzelony

– rozpoczął Mariusz Błaszczak.

Przypomniał również, że w czasie rządów koalicji 13 grudnia powołany został specjalny zespół prokuratorów, który ma ścigać polskich żołnierzy za rzekome przekroczenia prawa podczas obrony polskich granic, co w rzeczywistości paraliżuje naszą armię. Zwrócił też uwagę, że obóz rządzący przeznaczył kolejne 800 mln zł na nielegalną TVP zamiast wydać je na uzbrojenia.

Jako drugi głos zabrał Antoni Macierewicz, który podkreślił, że to wydarzyło się 10 września „było świadomym początkiem wojny przeciwko Polsce”.

- To był świadomy atak na Polskę, mający na celu sprawdzenie jak wygląda struktura obronna, struktura społeczna, struktura gospodarcza i struktura polityczna. Chodziło o to, aby zidentyfikować cały obszar potencjalnego ataku militarnego na Polskę. (…) Większość z tych dronów latała w pobliżu naszych formacji wojskowych, w pobliżu tych terenów, gdzie są ukształtowane polskie formacje wojskowe. A więc jest to działanie, które ma przygotować bezpośredni atak militarny. Taka to jest funkcja. To jest początek wojny z Polską. Mówię o tym dlatego, że musimy sobie zdawać sprawę w sytuacji, w której się znaleźliśmy

– ocenił minister Macierewicz.

Z kolei prof. Piotr Grochmalski zaznaczył, że wydarzenia z 10 września są kolejną fazą wojny.

- Myśmy pierwszy raz sięgnęli po artykuł 4. NATO w 2014 roku, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. (…) Rozpoczęła się wojna, a pamiętamy, że Niemcy zaplanowały manewry wojskowe z Rosjanami. To wybuch konfliktu sprawił, że te manewry się nie odbyły

– mówił prof. Grochmalski.

Zdradził również, że podczas najbliższych manewrów Rosjanie będą ćwiczyli użycie rakiet Orszenik o zasięgu 5,5 tys. km i zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych. Broń ta ma zostać przesunięta na Białoruś.

- Jeśli Rosja włączyła Białoruś do swojego nuclear sharing, to musi być adekwatna odpowiedź. Musi być mocny sygnał. Tym najmocniejszym sygnałem jest przesunięcie amerykańskiej taktycznej broni atomowej na terytorium państwa polskiego. F35, czyli samolot dostosowany do przenoszenia tej broni, na początku przyszłego roku maja się u nas pojawić. Ale decyzja w tym zakresie w dużym stopniu zależeć będzie od Niemiec – zaznaczył ekspert.

W drugiej turze wypowiedzi b. szef MON Mariusz Błaszczak zwrócił uwagę, że prezydent Donald Trump bardzo konsekwentnie postępuje jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

- Świetna wizyta pana prezydenta Nawrockiego w Białym Domu, deklaracja prezydenta Donalda Trumpa o utrzymaniu tych 10 tys. żołnierzy w naszym kraju. (…) Trzeba zbudować Fort Trump. Trzeba wykorzystać tę dobrą sytuacje, te dobre relacje między prezydentami. Jestem przekonany, że Donald Trump się na to zgodzi. Ale żeby pobudować Fort Trump potrzebny jest rząd. Prezydent RP jest zwierzchnikiem sił zbrojny, jest głową państwa, ale to rząd podejmuje decyzje w tej sprawie – mówił Mariusz Błaszczak.

Natomiast Antoni Macierewicz ocenił, że „prezydent Trump dąży, aby wraz z Polską stworzyć strukturę Europy Środkowej”.

- Od Finlandii po Rumunię. To jest ten zespół państw, które z jednej strony blokują agresję rosyjską, ale jednocześnie blokują sojusz rosyjsko-niemiecki. Do tego prezydent Trump dąży i chce z Polską współdziałać. Ale pan Tusk tego nie chce. Pan Tusk chce wyłącznie układu niemieckiego. Do niczego innego nie dąży. Musimy mieć tego świadomość i wyciągać konsekwencje. (…) Jeśli nie zmienimy tego rządu to zostaniemy zniszczeni – powiedział wiceprezes PiS.

Źródło: niezalezna.pl