Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

"Trzeba wygasić kult żołnierzy wyklętych!" Kandydatka Lewicy na prezydenta z absurdalnym postulatem

"Kult żołnierzy wyklętych powinien zacząć być wygaszany, bo miesza bohaterów ze zbrodniarzami wojennymi" - oceniła kandydatka na prezydenta Magdalena Biejat. Zapowiedziała projekt ustawy o zadośćuczynieniach dla... rodzin rzekomych ofiar żołnierzy wyklętych. To kolejny ukłon w stronę tego środowiska, po przywróceniu wysokich emerytur ubekom.

Magdalena Biejat
Magdalena Biejat
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

"Wygasić kult"

Podczas sobotniej konferencji prasowej kandydatka na prezydenta RP z ramienia Lewicy powiedziała, że kult żołnierzy wyklętych powinien zacząć być wygaszany. Jak mówiła Biejat, Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest "elementem kultu, który miesza ze sobą bohaterów takich jak rotmistrz Pilecki z - nie bójmy się tego słowa - zbrodniarzami wojennymi, ludźmi, takimi jak Bury i Ogień, którzy byli odpowiedzialni za zbrodnie przeciwko mieszkańcom Polski, którzy byli odpowiedzialni za mordy na cywilach, albo prześladowanie cywilów".

Nagonkę na postać Romualda Rajsa "Burego" rozpoczęli jeszcze za czasów jego działalności funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa.

Nagonka na osobę "Burego" procentuje do dziś, zagościła w powszechnej świadomości. Komunistyczni propagandyści upatrzyli sobie Burego jako przykład bandyty

- tłumaczył kilka lat temu w Telewizji Republika historyk Michał Ostapiuk.

Pieniądze dla "ofiar żołnierzy wyklętych"

Wyjaśniał wtedy, że "wyrosłe na temat "Burego" antymity nie są prawdziwe". Propagandę komunistów z lat 40. XX wieku obecnie szerzą więc ich polityczni spadkobiercy z Lewicy, chociażby Joanna Senyszyn, czy dziś Magdalena Biejat.

Biejat zestawiła też Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych z Dniem Armii Krajowej, obchodzonym po raz pierwszy 14 lutego 2025 r. "To jest to święto i ta formacja, której bohaterów powinniśmy czcić. Ludzi, którzy stali po stronie Rzeczpospolitej demokratycznej, Rzeczpospolitej niezależnej, Rzeczpospolitej otwartej i szanującej wszystkich obywateli"- oceniła.

Podkreśliła, że aby zamknąć ten rozdział, nie można zapomnieć o potomkach ofiar, którzy nadal czekają na zadośćuczynienie i sprawiedliwość.

Jako Lewica złożymy na najbliższym posiedzeniu sejmu ustawę, która wprowadza zadośćuczynienia i odszkodowania dla rodzin ofiar żołnierzy wyklętych

- zadeklarowała kandydatka na prezydenta. Dodała, że "fakt, że gloryfikuje się zbrodniarzy, że nie oddało się sprawiedliwości ofiarom, pozostaje cały czas otwartą raną dla tych, którzy żyją na Podlasiu, którzy są potomkami tych, którzy padli ofiarą tych zbrodni".

Projekt ustawy, który zamierza złożyć Lewica zakłada finansowe zadośćuczynienie w wysokości 50 tys. zł dla każdej z osób z rodzin ofiar "zbrodni dokonanych przez żołnierzy wyklętych" (chodzi m.in. o rodziny osób, na których dokonano podziemnych "wyroków" za zdradę ojczyzny).

Czas, żeby Polskie państwo wreszcie oddało im sprawiedliwość i dało im poczucie, że ich ból jest dostrzegany, że ich ofiary są szanowane, a państwo polskie, demokratyczne państwo polskie przestaje raz na zawsze gloryfikować zbrodniarzy

- podsumowała Magdalena Biejat.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Magdalena Biejat #lewica #wybory 2025 #komuniści #Żołnierze Wyklęci

Mateusz Tomaszewski