- Olbrzymia, brutalna presja międzynarodowa na węgierski rząd spowodowała to, że węgierscy patrioci skupili się wokół premiera Orbana. Teraz Fidesz jest jedyną partią w Europie, która ma wyższe poparcie niż PiS - ok. 51%. Presja międzynarodowa jest olbrzymia, Polacy skupiają się wokół własnego rządu, który walczy z obcą ingerencją w sprawy polskie - tłumaczył w programie \"Polityczna kawa\" sukces sondażowy PiS Ryszard Czarnecki.
Pierwszym tematem omawianym w "Politycznej kawie" Tomasza Sakiewicza był sondaży CBOS, którego wyniki były naprawdę pozytywne dla partii rządzącej. Według badania, PiS popiera 47% Polaków, zaś totalna opozycja pozostaje daleko w tyle.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ten sondaż mówi wszystko
Przyczyny tak dobrego wyniku Prawa i Sprawiedliwości analizował wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, Ryszard Czarnecki.
- Mamy do czynienia z tym samym, co nastąpiło na Węgrzech. Olbrzymia, brutalna presja międzynarodowa na węgierski rząd spowodowała to, że węgierscy patrioci skupili się wokół premiera Orbana. Teraz Fidesz jest jedyną partią w Europie, która ma wyższe poparcie niż PiS - ok. 51%. Presja międzynarodowa jest olbrzymia, Polacy skupiają się wokół własnego rządu, który walczy z obcą ingerencją w sprawy polskie
- tłumaczył eurodeputowany.
Inne powody dostrzegł Marcin Wolski, publicysta, szef telewizyjnej "Dwójki".
- Dlaczego taki wynik? Dlatego, że obóz prawicy jest pluralistyczny. Tu należy się pokłonić Naczelnikowi, że pozwola rozkwitać też Solidarnej Polsce, jedzie na zjazd partii Gowina, stworzył linię dialogu między małym i dużym pałacem. To jest szeroka oferta, gdzie w ramach formacji prawicy są i wolnorynkowcy i ludzie zorientowani socjalnie. PiS miał swój wierny elektorat i przez pewien czas wydawało się, że tego sufitu nie przebije. Ta szeroka oferta Zjednoczonej Prawicy daje taki wynik w sondażach
- podkreślił Wolski.
Ważną kwestią poruszoną w programie Tomasza Sakiewicza były również nowe ustalenia w sprawie katastrofy smoleńskiej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Antoni Macierewicz:Znaleźliśmy w zapisie rejestratorów Tupolewa moment wybuchu
CZYTAJ WIĘCEJ: Wiosną przedstawimy odpowiedź, jak doszło do tragedii smoleńskiej
- Nie przypadkiem komisja powołana została po tym, jak wygraliśmy wybory i przyjęła model pracy, że jest cisza medialna, a dopiero potem podawane są informacje. Czekamy na konkrety w tej kwestii. Jeśli dziś ktoś wyklucza na 100 procent, że nie było zamachu, podejrzewałbym, że jest rzecznikiem interesu Rosji, albo broni własnych kłamstw, które dana osoba propagowała
- mowił Ryszard Czarnecki.
Posłanka Agnieszka Ścigaj z klubu Kukiz'15 podkreśliła, że śledztwo powinno być prowadzone jak najdalej od mediów.
- Sposób prowadzenia debaty publicznej sprawia, że kiedy dowiemy się faktów, większość osób w to nie uwierzy
- ostrzegała parlamentarzystka.