Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Tusk zarzuca rządzącym sponsorowanie Rosji. Müller odpowiada: „Wiem, że nie jest pan posłem, ale..."

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk i tym razem chciał pogrążyć polski rząd w oczach Polaków. Tym razem, powiedział z całą świadomością, że rządzący nie robią kompletnie nic, aby zaprzestać importu rosyjskiego węgla. "Panie Donaldzie, wiem, że nie jest pan posłem. Może stąd brak informacji" - odpowiedział mu rzecznik rządu Piotr Müller.

az

Lider PO Donald Tusk odwiedził dziś terminal kolejowy Braniewo-Mamonowo koło Terespola w woj. lubelskim, gdzie m.in. przeładowywany jest węgiel importowany z Rosji. Apelował do rządu o zaprzestanie importu węgla z Rosji, który - jak mówił - finansuje wojnę w Ukrainie. Musimy skończyć z tym procederem.

Reklama

"Dosyć finansowania interesów rosyjskich przez polskiego podatnika i polskie spółki Skarbu Państwa"

- powiedział Tusk.

No i się zaczęło...

Swój apel lider PO ponowił również na Twitterze, zamieszczając post wraz z filmem, który nagrał w drodze powrotnej z terminalu, gdzie - jak mówił - ciągle rosną "zwały węgla importowanego z Rosji przez niektóre spółki skarbu państwa", na czym zarabiają Rosjanie i nieliczni w Polsce, ponieważ "rząd polski nie jest w stanie podjąć żadnej decyzji".

"Tak wyglądają wagony, które przywożą do Polski ruski węgiel. Zatrzymajmy import surowców z Rosji natychmiast"

- napisał Tusk.

Do wpisu lidera PO odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller.

"Panie Donaldzie, wiem, że nie jest pan posłem. Może stąd brak informacji. Wczoraj Sejm już przegłosował zakaz importu węgla. Niech Pan wezwie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego do zwołania Senatu na jutro rano. Nie ma na co czekać"

- napisał Müller na Twitterze, odpowiadając na wpis Tuska.

A Tusk dalej swoje

Na konferencji prasowej podczas wizyty w woj. lubelskim, Tusk podkreślał jednak, że rosyjski węgiel wciąż trafia do Polski, przez co pośrednio finansuje agresję rosyjską na Ukrainę.

"Niestety to ciągle tu, do Polski ten węgiel przyjeżdża i to ciągle my, Polacy, w jakimś sensie musimy płacić za ten węgiel"

- mówił lider PO.

Według niego tylko w ciągu ostatnich kilku tygodni, od kiedy rozpoczęła się wojna w Ukrainie, do Polski, przez przejścia graniczne w Kuźnicy Białostockiej, Siemianówce i Terespolu, wjechało ponad 80 tysięcy wagonów z ładunkiem ponad miliona ton rosyjskiego węgla.

"Za te przejazdy odpowiada w blisko 50 procentach spółka kontrolowana przez państwo - PKP Cargo"

- powiedział Tusk.

Zaapelował do rządu, by natychmiast "zastopował import" tego surowca.

"Premier Morawiecki kluczy i usiłuje, nie posługując się prawdą, wytłumaczyć, że Polska nie może nałożyć embarga, bo to jest w gestii Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej. My przecież od dłuższego czasu nie mówimy o tym, że Polska ma nałożyć europejskie embargo na import węgla, tylko polski rząd, premier Morawiecki mają w ręku możliwość podjęcia natychmiastowych, z dnia na dzień, różnych decyzji, które mogą zatrzymać zakup przez Polskę, przez spółki Skarbu Państwa tego węgla"

- mówił b. premier.

Donald Tusk to przegapił?

Sejm przyjął w czwartek ustawę o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego, która wprowadza możliwość zamrażania majątków podmiotów i osób wspierających agresję Rosji na Ukrainę, a także wprowadza embarga na import węgla z Rosji i tranzyt go przez Polskę.

az

Reklama