Jeżeli rodziny wyrażą zgodę, to ofiary eksplozji w Przewodowie będą mieć pogrzeb państwowy - zapowiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker. Rodziny 62-letniego Bogusława W. i 60-letniego Bogdana C. otrzymają pomoc od państwa.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji powiedział w Polsat News, że - tak jak wcześniej deklarował premier Mateusz Morawiecki - rodzinom ofiar wybuchu w Przewodowie ma być udzielone szerokie wsparcie.
- Państwo nie zostawi rodzin tych osób samymi sobie. Po pierwsze zasiłek celowy, który być może już został wypłacony
- przekazał wiceminister Szefernaker. Dodał, że premier podjął też decyzję o rencie socjalnej dla rodzin.
"Decyzje pokazują, że za słowami premiera idą konkretne czyny" - mówił Szefernaker. "Jeżeli rodziny wyrażą zgodę, to będzie pogrzeb państwowy" - podkreślił.
- Uznaliśmy, że to, co się wydarzyło zasługuje na to, aby w sposób symbolicznym uczcić te ofiary. Do połowy masztów opuszczone zostały flagi z kirami. Postaramy się też pomóc rodzinom ofiar, formę pomocy ustalimy w rozmowach z nimi
- powiedział wójt gminy Dołhobyczów Grzegorz Drewnik.
Wiceminister Szefernaker mówił w wywiadzie o tym, co wydarzyło się w Przewodowie. Jest jedna niezwykle istotna wiadomość.
- Wszystko wskazuje na to, że to nie był zamierzony atak. Rzeczywiście polskie śledztwo po pierwszych godzinach wskazuje na konkretne kwestie, które pokazują, że wiele na to wskazuje, że była to rakieta ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Jeżeli pojawiają się pewne wątpliwości, to trzeba je wyjaśniać i one na pewno będą wyjaśnione. Śledztwo jeszcze trwa, polskie służby na miejscu pracują, wyjaśniają wszelkie okoliczności. Jeżeli pomiędzy liderami państw pojawiają się wątpliwości, państw które współpracują, państw które w ostatnim czasie pokazały, że można dobrze współpracować, to je trzeba wyjaśnić i one zostaną wyjaśnione, a najważniejsze jest to, że tego nieszczęśliwego zdarzenia nie byłoby, gdyby nie agresja Rosji na Ukrainę
- powiedział Paweł Szefernaker.
"Wszystkie dowody zostaną przedstawione stronie ukraińskiej i jestem przekonany, że tutaj dojdziemy do wspólnego porozumienia" - kontynuował.
- Te kwestie, które są niezwykle delikatne, zostaną wyjaśnione bilateralnie między Polską a Ukrainą. Tak jak powiedziałem, w tej chwili pracują na miejscu polskie służby wraz z ekspertami NATOwskimi
- stwierdził wiceszef MSWiA.