Morawiecki, który wystąpił w czwartek na inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Wrocławskim, przywołał opinię, że do podziału gospodarki na model liberalny i korporacjonistyczny "należy dodać trzeci – model gospodarki zależnej", do której zaliczono gospodarki Europy środkowej.
Dziś wiem, że mimo tej dwudziestoletniej, dwudziestopięcioletniej, może blisko trzydziestoletniej dominacji neoliberalizmu była to tylko przejściowa moda
– powiedział. Zastrzegł, że w ekonomii – inaczej niż w fizyce - nie ma powszechnie obowiązujących praw jak prawo grawitacji. "Jest zbyt wiele współzależności, by ująć je w jednym systemie" – dodał.
Mówił też o potrzebie wyrwania się "z tej pułapki zależności, pułapki średniego rozwoju".
Zastrzegł, że "nie jest to tylko wina twórców idei gospodarczej III RP, to także skutek PRL i strasznych lat wcześniejszych". "Każdy się pewnie starał budować naszą Rzeczpospolitą, najlepiej jak potrafił. Mówię o tym z intencją poszukiwania najlepszych rozwiązań, ale jednocześnie odłożenia do lamusa tych paradygmatów gospodarczo-społecznych, które obowiązywały przez 25 lat, i dziś wyraźnie widzimy, że one w wielu miejscach były błędne".
Zaapelował o poszukiwanie modelu, który zapewni wyższe wynagrodzenia pracownikom – także naukowym – i da nam "lepszą perspektywę dogonienia tych najlepszych, a może także przegonienia tych najlepszych". "O poszukiwanie tego nowego modelu chciałbym wszystkich studentów, wszystkich państwa poprosić" – powiedział