Jeśli zostaje w kieszeniach Polaków 14 mld zł, to czy jest to krok w kierunku obniżki podatków czy podwyżki podatków? - zwrócił się w piątek z pytaniem podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu tłumaczył, że "najprostsza matematyka, która potrafi się każdy Polak posługiwać, jest w stanie na to pytanie odpowiedzieć już bardzo dobitnie".
Premier Mateusz Morawiecki był pytany w piątek na konferencji prasowej o zaprezentowane rozwiązania podatkowe w ramach Polskiego Ładu. Są one krytykowane przez część przedsiębiorców i opozycję.
- Jeśli zostaje w kieszeniach Polaków 14 mld zł, to czy jest to krok w kierunku obniżki podatków czy podwyżki podatków? Myślę, że najprostsza matematyka, która potrafi się każdy Polak posługiwać, jest w stanie na to pytanie odpowiedzieć już bardzo dobitnie. Otóż jest to ogromny zastrzyk finansowy dzięki bezprecedensowej podwyżce kwoty wolnej, który zostanie przekazany Polakom
- mówił Mateusz Morawiecki.
Podkreślił, że zaproponowane przez rząd nowe propozycje podatkowe są krytykowane przez opozycję. - Przypomnę w czasach rządów PO kwota wolna została podniesiona o jakieś 2 zł - podkreślił szef rządu.
Zdaniem premiera podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. jest podobnie do tego, co obowiązuje w zachodniej Europie. - Jest to krok, który zostawia w kieszeniach Polaków i przedsiębiorców ogromną pulę pieniędzy - zaznaczył.
Jak mówił, liczy, że pozwoli to zwiększyć skłonność przedsiębiorców do inwestycji. W ocenie premiera poprawi to także los 10 mln Polaków - dla 18 mln osób zmiany będą pozytywne lub neutralne.
Odnosząc się do przedsiębiorców, szef rządu wskazał, że rozwiązania przewidują m.in. skorzystanie z tzw. estońskiego CIT-u, IP Box czy ulgi na robotyzację.
Według premiera zmiany będą pozytywne dla kilkuset tysięcy firm. Korzystnym będzie również wybór ryczałtu - dodał.
Mateusz Morawiecki ocenił, że rozwiązania podatkowe zawarte w Polskim Ładzie pozwolą na jeszcze szybszy wzrost gospodarczy w kolejnych latach.