- Będę podejmował decyzje ze świadomością ryzyka, że nie wszystkie będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności z punktu widzenia purystów - zapowiedział dziś premier Donald Tusk. Szef rządu de facto przyznał więc, że bierze pod uwagę możliwość łamania prawa dla osiągnięcia politycznych celów.
W przeszłości do historii przeszło już sformułowanie Tuska "prawo, tak jak je rozumiemy". Dziś dochodzą "puryści" - czyli osoby "przesadnie dbające o przestrzeganie reguł". Ale na tym polega prawo, że przestrzega się go w sposób bezwarunkowy.
Przypomnijmy, że Donald Tusk eskaluje konflikt z Pałacem Prezydenckim. Dziś ponownie atakował prezydenta, odnosząc się do sprawy nominacji ambasadorskich.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                        ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
             
            !["Głęboka zależność" posła PSL. Ozdoba kpi: Działa w zorganizowanej grupie przestępczej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_71d00f12dbdef38386e6b9aa55d1c8ee6fc5870acbdfd31a77db4b769bdeab45_c.jpg?r=1,1) 
            