Gazeta Polska: Roman Tuska » CZYTAJ TERAZ »

„Po prostu nie zapoznali się z projektem ustawy”. Poboży o opozycyjnym larum o stany gotowości

Narzekający na ustawę o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej politycy opozycji i samorządowcy najwidoczniej nie zapoznali się z projektem tej ustawy - stwierdził Błażej Poboży w PR1. "Większość tych rozwiązań to są rozwiązania, które już obowiązują" - podkreślił podsekretarz stanu w MSWiA. W rozmowie z Katarzyną Gójską Poboży nazwał takie działania opozycji "wymierzonymi w polską rację stanu i w bezpieczeństwo polskiego państwa".

Katarzyna Gójska i Błażej Poboży
Katarzyna Gójska i Błażej Poboży
printscreen PR 1 via Twitter

Jednym z wątków rozmowy w "Sygnałach dnia" był temat wzbudzający bardzo dużo emocji w mediach - ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej. Część samorządowców uważa, że jest to projekt łamania konstytucji, politycy opozycji krytykują zaś sam fakt planowanego wprowadzenia nowych stanów podniesionej gotowości.

Ta ustawa jest bardzo ważną ustawą, która wpisuje się w politykę rządu Prawa i Sprawiedliwości, polegającą na zwiększaniu bezpieczeństwa Polaków. Zwiększania bezpieczeństwa zarówno w wymiarze wewnętrznym, jak i wcześniej w przypadku ustawy, którą firmował prezes Jarosław Kaczyński - w wymiarze zewnętrznym

- powiedział Błażej Poboży.

Najdelikatniejsza ocena tych wypowiedzi polityków opozycji i części samorządowców byłaby taka, że po prostu nie zapoznali się z projektem tej ustawy, bowiem większość tych rozwiązań to są rozwiązania, które już obowiązują i po prostu teraz będą skodyfikowane w jednym akcie normatywnym. W związku z tym jest to trochę ośmieszające dla części samorządowców. Wskazują na rozwiązania, które tak naprawdę obowiązują, z których chociażby korzystaliśmy niedawno, walcząc z pandemią COVID-19, czy potem z presją przyjmowania dużej ilości uchodźców do Polski

- mówił podsekretarz stanu w MSWiA.

"Trochę tego nie rozumiem" - przyznał Poboży. "Nie wiedzieć czemu część opozycji nazywa to jakimiś dodatkowymi stanami nadzwyczajnymi nie przewidzianymi w konstytucji. To znowu chyba działanie wymierzone w polską rację stanu i w bezpieczeństwo polskiego państwa" - podkreślił.

Wyjaśnił, że stan pogotowia i zagrożenia pomagać mają w sytuacjach nadzwyczajnych, jak pandemia, czy inne duże kryzysy. Umożliwiać mają szybsze działanie państwa. Poboży powiedział też, że jego zdaniem "lament" części samorządowców związanych z Platformą Obywatelską bierze się ze obawy przed możliwym zawieszaniem władz. Podkreślił jednak, że dotyczy to tylko sytuacji związanych z zarządzaniem danym kryzysem. "Tylko w zakresie tych kompetencji, w żadnym innym obszarze" - dodał.


Cała rozmowa dostępna jest tutaj:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PR1, twitter.com

#stan zagrożenia #stan ostrzegawczy #Błażej Poboży

Mateusz Tomaszewski