"Nie ma takich przepisów prawnych, które by uprawniały do jakichkolwiek opcji zerowych. To trzeba byłoby zmieniać Konstytucję. Na ten moment w moim przekonaniu TK funkcjonuje, oczywiście były tam różnego rodzaju problemy wewnętrzne, spory, ale one zostały rozwiązane, przecięte. Dajmy szansę tym sędziom dalej pracować" - zaapelował poseł PiS Marcin Przydacz, odnosząc się do planów koalicji 13 grudnia odnośnie zamachu na Trybunał.
W projekcie uchwały ws. Trybunału Konstytucyjnego zawarto apel do wszystkich sędziów TK o rezygnację, a do organów władzy publicznej, by nie uznawały rozstrzygnięć Trybunału w obecnym składzie - wynika z informacji prorządowej TVN24. W projekcie jest też zapowiedź zmian w konstytucji.
O tym, co oznaczać mogą te zmiany, dziś rano w TVN 24 mówił poseł PiS Marcin Przydacz.
Po tych kilku ostatnich tygodniach i miesiącach funkcjonowania koalicji liberalno-lewicowej w Polsce zdarzały się rzeczy, które się nie mieściły w głowie wielu ludziom, więc dzisiaj trudno mi jest dzisiaj wykluczyć jakiekolwiek, nawet najbardziej eskalacyjne scenariusze. Szczerze mówiąc wyzerowywanie tak naprawdę konstytucyjnych organów, przewidzianych w Konstytucji, także ich wybór jest przewidziany odpowiednimi przepisami prawa członków, nie mieści mi się w głowie próba jakiegokolwiek wyzerowania ze względów politycznych, a tak to jest dzisiaj jakoś tam projektowane
"Nie ma takich przepisów prawnych, które by uprawniały do jakichkolwiek opcji zerowych. To trzeba byłoby zmieniać Konstytucję. Na ten moment w moim przekonaniu TK funkcjonuje, oczywiście były tam różnego rodzaju problemy wewnętrzne, spory, ale one zostały rozwiązane, przecięte. Dajmy szanse tym sędziom dalej pracować" - dodał poseł PiS.
Pytany, czy jest możliwość rozmów w tej sprawie, Przydacz odpowiedział: - Po tych 3 miesiącach brutalnego łamania prawa, omijania przepisów poprzez właśnie uchwały sejmowe, trudno mi sobie z ludźmi, którzy łamią polską Konstytucję, wyobrazić siadanie do stołu i zawierzanie im w czymkolwiek, bo oni po prostu żadnych reguł demokratycznego państwa nie respektują.