"W Polsce suwerenem jest naród, a nie urzędnik, nawet najwyższy urzędnik KE. I nauczcie się tego" - mówił premier Mateusz Morawiecki w emocjonalnym wystąpieniu dziś w Sejmie. Były cytaty z Zagłoby, z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego z czasów rządów PO i SLD, była bezlitosna krytyka Donalda Tuska i wytknięcie kłamstw o tzw. Polexicie. Jako, że tematów było naprawdę dużo, portal Niezależna.pl wybrał dla Was kluczowe cytaty z wystąpienia premiera.
Szef rządu zabrał głos podczas posiedzenia Sejmu i mówił, że PO i Donald Tusk wielokrotnie kłamali w sprawach m.in. podwyżki podatków.
To kolejne wielkie kłamstwo Tuska, które Polacy doskonale rozpoznają, i właściwie powiedziałem, że polexit to fake news, ale polexit to nie jest zwykły fake news, polexit to wasze ordynarne kłamstwo
- mówił Morawiecki, dodając, że "z kłamstwem się nie dyskutuje, lecz je zwalcza".
🔴 Premier @MorawieckiM w #Sejm o #FakeNews Platformy Obywatelskiej: #Polexit to kłamstwo! pic.twitter.com/EUAu1ibg18
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 14, 2021
Powiązany z rzekomym Polexitem jest temat kompetencji, które Polska przekazała na rzecz Unii Europejskiej, w momencie akcesu do tej organizacji.
Polska powierzyła część kompetencji UE, ale nie zrzekła się suwerenności. Prawo unijne nie stoi nad konstytucją - jeśli Polska chce być wierna konstytucji, to musi chronić swoją autonomiczność, swoją suwerenność. To jest to, co robimy
- powiedział premier.
Podkreślił, że w traktacie akcesyjnym Polska przeniosła część kompetencji na poziom unijny. "Nazywamy te kompetencje kompetencjami wyłącznymi UE, są one ściśle określone w traktacie rzymskim i traktatach akcesyjnych. Te kompetencje Polska powierza, ale - na Boga miłego - powierza, a nie zrzeka się suwerenności. Nigdy nie zrzekliśmy się suwerenności w traktacie akcesyjnym
- mówił.
Pojawiła się też sprawa koszulek z napisem "konstytucja", które... premier chce wypożyczyć od "totalnych".
Wy, szanowni państwo, od 5 lat podkreślacie rolę konstytucji, czasami organizowaliście demonstracje w obronie konstytucji, takie koszulki widziałem - "konstytucja". Może wam zostało jeszcze trochę tych koszulek w zapasie? Może pożyczcie nam te koszulki? Trochę nie wypada mi, ale ubrałbym chyba tę koszulkę, żeby coś zademonstrować. Konstytucja przede wszystkim
- powiedział Morawiecki.
Dużo poważniejszy był kolejny z wątków, kiedy premier "przejechał się" po niektórych parlamentarzystach opozycji.
Wy nadal chcecie Unii, w której Polska stoi pokornie w kącie, Polska się zgadza na wszystko, co z tej Unii Europejskiej przychodzi. Ale to nie jest właściwa postawa, bo kto nie szanuje siebie, nie zdobędzie szacunku innych
- oświadczył szef rządu.
Niektórzy z was nie mają szacunku do Polski i do Polaków, dlatego w naszej tradycji jesteście raczej tymi, którzy raczej patrzą gdzieś na zewnątrz: gdzie szukać rady, wsparcia. Mieliśmy w przeszłości taki okres, kiedy władze przed 1989 r. patrzyły na "wielkiego brata". Myślę, że w części polskiej elity ciągle tkwi to, jak syndrom sztokholmski
- dodał premier.
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Platforma Obywatelska chce takiej Unii Europejskiej, w której Polska stoi pokornie w kącie. Nie jest to właściwa postawa, bo kto nie szanuje siebie, nie zdobędzie szacunku innych.
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 14, 2021
Szanowni państwo mówimy "nie" dla jednego państwa europejskiego, z jedną centralą w Brukseli, mówimy "nie" dla centralizacji brukselskiej, mówimy "nie" dla stanów zjednoczonych Europy, bo to jest następna chora koncepcja lewackich ideologów, mówimy "nie" dla takiej koncepcji
- wyraźnie zadeklarował Mateusz Morawiecki.
🔴 Premier @MorawieckiM w #Sejm: Mówimy „nie” dla jednego państwa europejskiego z jedną centralą w Brukseli. pic.twitter.com/oORHZHGNpV
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 14, 2021
Kontynuując poprzedni wątek Morawiecki przekonywał, że jest "to ślepa uliczka i na końcu tej uliczki już znalazła się jedna katastrofa, której ojcem chrzestnym jest Donald Tusk, to brexit".
Doskonale wiecie, jak to wyglądało. Może pan (Donald) Tusk już w tej chwili dyktuje drugą część swoich wspomnień "od brexitu do innych exitów, jak skutecznie rozwaliłem UE", drugi tom "Szczerze"
- ironizował szef rządu, nawiązując do książki napisanej przez b. premiera i lidera PO.
Ale w ogóle trzeba przyznać, że pan Tusk idzie przez życie jak huragan, czego się nie dotknie, doprowadza do ruiny, najpierw zrujnował polskie finanse publiczne i uciekł do Brukseli, potem w Brukseli doprowadził do kryzysu migracyjnego i do brexitu i uciekł z powrotem do Polski. Aż boję się pomyśleć, do jakiej ruiny doprowadzi Polskę teraz, Boże broń przed takimi politykami
- powiedział Morawiecki.
Siłą Europy zawsze była różnorodność i my tę różnorodność wspieramy. Ta różnorodność jest także różnorodnością porządków prawnych, jest także różnorodnością odnoszącą się do tempa rozwoju i do etapu rozwoju, na którym się znajdujemy. W tej sytuacji podjęliśmy się jednej z najważniejszych reform - reformy wymiaru sprawiedliwości - i za to jesteśmy atakowani w UE i przez TSUE
- wyjaśniał premier.
Premier zacytował konkretne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, z 2010 roku (prezesem był prof. Andrzej Rzepliński) oraz z 2005 roku (prezes prof. Marek Safjan, obecnie członek TSUE), kiedy uznawano, że polska konstytucja jest ważniejsza od prawa unijnego.
Po tak zacytowanych orzeczeniach, chciałbym zapytać pana Tuska i jego partię - czy Trybunały Konstytucyjne pana prof. Rzeplińskiego, pana prof. Safjana, to też są pseudotrybunały, jak je nazywacie? Skoro ich zdania, ich słowa były jednoznaczne - na rzecz polskiej suwerenności, nadrzędności polskiej konstytucji nad ratyfikowanymi ustawami międzynarodowymi?
- pytał szef rządu.
"To jak możecie nazywać dzisiejsze rozstrzygnięcie TK rozstrzygnięciem niewłaściwym" - mówił premier. "Hasło "polexit" nie zrodziło się w naszym rządzie. Zrodziło się w chorej wyobraźni waszych PR-owców" - dodał.
W punkt premier @MorawieckiM do opozycji: hasło Polexitu zrodziło się w chorych głowach Waszych piarowców pic.twitter.com/eXpyOIFUzV
— BartłomiejWróblewski (@bwroblewski) October 14, 2021
Ważną wypowiedzią była także ta o demokratyczności samej Unii Europejskiej. Mateusz Morawiecki stwierdził, że będzie ona demokratyczna tylko wtedy, gdy to poszczególne narody będą decydować o sobie, a nie sędziowie.
Dla nas to wspólnota, która musi się opierać na autentycznej równości - dlatego polski Trybunał Konstytucyjny 7 października nie zakwestionował traktatów europejskich, tylko wydał wyrok w obronie polskiej suwerenności, i pięknie go uzasadnił, tak jak zresztą kilka trybunałów konstytucyjnych państw członkowskich. Bowiem, jeśli Unia ma pozostać demokratyczna, to naród - polski, holenderski, niemiecki, francuski, hiszpański, narody mieszkające w Belgii - musi decydować, a nie sędziowie, nie sędziowie TSUE. Szanujemy sędziów, ale oni nie są od ustanawiania nowego ustroju, tylko od sądzenia w ramach ustaw przyjmowanych w danym porządku prawnym
- powiedział premier.
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Zastanówcie się Państwo, czy chcecie, aby decyzją jednego sędziego Trybunału Sprawiedliwości z Luksemburga zamykane zostały Polskie fabryki? W Polsce suwerenem jest naród, a nie najwyższy urzędnik #KE. pic.twitter.com/vsT3L4Y0Qf
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 14, 2021
W Polsce suwerenem jest naród, a nie urzędnik, nawet najwyższy urzędnik KE. I nauczcie się tego, Konstytucja - do stu bisurmanów - jak mawiał Zagłoba
- powiedział premier.
Zwrócił się też do opozycji, że jeśli chciałaby wybrać politykę "podległości, podrzędności" to "tak długo jak PiS będzie u steru rządu, my nie pozwolimy na kupczenie polską suwerennością".
Całe przemówienie dostępne jest tutaj: