"Nitras, zmień dilera" - taki transparent wymierzony w ministra sportu wywiesili kiedyś kibice Legii Warszawa. Dziś stołeczny klub może mieć problemy z otrzymaniem ministerialnych środków za reprezentowanie Polski w europejskich pucharach. Minister twierdzi, że fanów Legii się nie boi i "nie może wydawać pieniędzy na Legię".
W ubiegłym roku, za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, Ministerstwo Sportu i Turystyki nagrodziło kluby piłkarskie za sukcesy w lidze i udział w europejskich pucharach. Za promowanie Polski za granicą kluby dostawały środki z Polskiej Organizacji Turystycznej. Teraz pod znakiem zapytania stoją środki dla Legii Warszawa, która wraz z Jagiellonią Białystok, będzie reprezentować Polskę w Lidze Konferencji Europy.
Wszystko dlatego, że ministerstwo zmieniło zasady przyznawania pieniędzy - krótko mówiąc: będą kary dyscyplinarne z UEFA, nie będzie kasy. A Legia regularnie karana jest przez europejską centralę piłkarską za mniej lub bardziej wymyślne przewinienia. Przykładowo, ostatnio klub został ukarany przez UEFA grzywną 10 tys. euro za niedrożne ciągi komunikacyjne na "Żylecie", w trakcie meczu z Broendby.
Ministra sportu Sławomira Nitrasa to nie przekonuje. W neo-TVP atakował stołeczny klub.
Ja Legię Warszawa przestrzegałem już rok temu. Kiedy rok temu musiałem przyjąć sprawozdanie za poprzedni rok, były te słynne bijatyki z policją, najpierw w Holandii, później w Wielkiej Brytanii. Ci kibice regularne wojny z policją prowadzili. My mamy w ministerstwie analizę, co się pisało o Legii za granicą.
Nitras wymieniał bójki, awantury, "zatrzymania piłkarzy" i szarpaniny. - Ja nie mogę wydawać pieniędzy na Legię - stwierdził, dodając, że kibiców Legii się nie boi. Cóż, wypada jedynie poczekać na odpowiedź "Żylety"...
‼️ "Nie boję się kibiców @LegiaWarszawa"
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) September 12, 2024
🗣️ "Przestrzegałem już ponad rok temu. (...) Legia za granicą promowała wizerunek Polski w dosyć szczególny sposób. Nie mogę wydawać pieniędzy na Legię" - @SlawomirNitras pic.twitter.com/0pgwnoWPXY