Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

„Nikt nie pozyskuje sprzętu, aby stał”. Premier: Możemy przyjąć Patrioty, jeśli nie trafią na Ukrainę

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział dziś, że Polska rozważy wariant przyjęcia niemieckich zestawów Patriot, jeśli Niemcy nie przekażą ich Ukrainie. "Tak, rozważymy taki wariant oczywiście, ale zwracamy uwagę na to, że przecież nikt nie chce pozyskiwać sprzętu po to, by on stał" - zaznaczył.

mt

Większe nakłady na służbę zdrowia

Szef rządu odwiedził dziś Powiatowy Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Czeladzi.

Reklama

Dziś nakłady na służbę zdrowia wzrosły mniej więcej dwukrotnie od roku 2015 do roku, który zabudżetowaliśmy, do przyszłego roku

 – stwierdził.

Jego zdaniem szpital w Czeladzi może być wizytówką tego typu placówek – został wyremontowany, prowadzone są w nim są liczne nowe inwestycje, ma dodatni wynik finansowy.

"Pokazuje to skalę naszego wysiłku, pokazuje, jak wiele zaangażowaliśmy w to, aby pojawiły się środki w służbie zdrowia" – powiedział premier.

Zapewnił, że dzięki uszczelnieniu systemu finansowego i naprawie systemu finansów publicznych będą modernizowane kolejne "dziesiątki, setki szpitali powiatowych, szpitali wojewódzkich, różnych". "Wszystko po to, by Polacy mogli leczyć się w jak najlepszych warunkach" – dodał.

Koniec epidemii?

Premier Mateusz Morawiecki zapytany został, czy od 1 stycznia 2023 r. zostanie zniesiony stan zagrożenia epidemicznego.

Nie wykluczmy takiego rozwiązania, ale potrzebujemy jeszcze chwili czasu, aby specjaliści nam doradzili, czy jest to ten moment, w którym możemy sobie na to pozwolić

 – odpowiedział.

Wskazał, że już wiele razy zostaliśmy zaskoczeni przez pandemię COVID-19. "Wolimy upewniać się w bardzo wielu ośrodkach analitycznych, a także patrzeć na to, co robią inni" – zaznaczył szef rządu. Jednocześnie ocenił, że COVID-19 jesienią tego roku nie stanowi takiego zagrożenia, jakiego jeszcze parę miesięcy temu się obawiano.

"Robiliśmy latem regularne spotkania rady i specjalistów, bo baliśmy się tego, co wyniknie z tej kolejnej fali koronawirusa" – przypomniał.

"Rozważamy przyjęcie Patriotów"

Szef rządu pytany był także czy - jeśli Niemcy nie przekażą zestawów Patriot Ukrainie - Polska je wtedy przyjmie.

"Tak, rozważymy taki wariant oczywiście, ale zwracamy uwagę na to, że przecież nikt nie chce pozyskiwać sprzętu po to, by on stał" - odpowiedział Morawiecki. Jak zaznaczył, że na Ukrainie, także w zachodniej części tego kraju, giną ludzie; wskazywał, że bomby niemal codziennie spadają m.in. na Lwów, Łuck czy Iwano-Frankiwsk (d. Stanisławów). "Jak byłem na Ukrainie, spodziewają się kolejnego ataku na początku tego tygodnia" - dodał Morawiecki.

W związku z tym, niech ta broń, która jest przysyłana, służy jak najlepiej obronie ukraińskiego nieba. W ten sposób będzie też służyła obronie polskiego nieba

 - powiedział premier.

Dodał, że "ten bardzo nieszczęśliwy wypadek, to nieszczęśliwe zdarzenie, która miało miejsce kilka tygodni temu w Przewodowie, zdarzyło się dlatego, że ukraińska obrona powietrzna najprawdopodobniej, to w ten sposób się przecież stało, kierowała swoją obronę w kierunku rakiet rosyjskich, które spadały na ukraińskie miasta". "Więc tam ta broń najlepiej będzie służyła" - zaznaczył.

 

mt

Reklama