Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Minister złoży zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o skandaliczne porównanie pograniczników

Po porównaniu Straży Granicznej do niemieckiej SS, nie trzeba było długo czekać na reakcję szefa MSWIA Mariusza Kamińskiego. Wyrażając oburzenie "szarganiem dobrego imienia" funkcjonariuszy, minister zadeklarował, że złoży zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. „Macie moje pełne wsparcie!” - zwraca się Kamiński do SG.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Sprawa ma swój początek parę minut po godz. 7 w poniedziałek. Dziennikarz TOK FM oraz wykładowca SWPS w Warszawie Piotr Maślak porównał strzegących granicy polsko-białoruskiej funkcjonariuszy Straży Granicznej do SS. Na Twitterze napisał:

„nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców też wykonacie rozkaz?”.

Wpis doczekał się reakcji szefa MSWIA Mariusza Kamińskiego.

„Nigdy nie będzie mojej zgody na szarganie dobrego imienia Straży Granicznej” - napisał minister.

Polityk ocenił, że „porównywanie formacji chroniącej granice Polski do zbrodniczej SS to podłość”. Zadeklarował, że złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Portal Niezalezna.pl zwrócił się do Uniwersytetu SWPS, czy ten zamierza podjąć kroki ws. wpisu wykładowcy (Maślak prowadzi zajęcia w Katedrze Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej).

Centrum Prasowe przekazało, że uczelnia nie ingeruje „w indywidualne poglądy i opinie wyrażane przez wykładowców na tematy społeczne”. Porównanie SG do SS tłumaczono „towarzyszącymi tej sprawie emocjami”.

Złożenie do prokuratury analogicznego zawiadomienia zapowiedział w niedzielę minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Tu zaś punktem zapalnym stały się słowa opozycjonisty z czasów PRL Władysława Frasyniuka. W TVN 24 określił żołnierzy Wojska Polskiego mianem „watahy psów” oraz „śmieci”.


W poniedziałek rano w miejscowości Usnarz Górny funkcjonariusze policji wzmocnili działania Straży Granicznej i wojska. Kilkaset metrów od obozowiska migrantów, które znajduje się po białoruskiej stronie, pilnują dostępu do granicy z Białorusią.

Cudzoziemcy koczujący po białoruskiej stronie nie chcą wracać na Białoruś.

Na granicy polsko-białoruskiej, po polskiej stronie, poza dotychczasowymi zabezpieczeniami dozoru elektronicznego rozciągnięto drut kolczasty. W okolicach wsi Jurgolany zaporę stanowią zwoje drutu kolczastego ustawione jeden na drugim.

Teren oraz okoliczne drogi są patrolowane przez Straż Graniczną i policję. Funkcjonariusze zatrzymują do kontroli niektóre samochody.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

am